W poniedziałek podczas konferencji ministrów Mariusza Kamińskiego i Mariusza Błaszczaka wyświetlone zostały zdjęcia, które mają pochodzić z telefonów osób próbujących przekroczyć polsko-białoruską granicę. Pojawiły się tam m.in. fotografie mogące świadczyć o skłonnościach pedofilskich czy zoofilskich.
Okręg warszawski partii Razem złożył we wtorek zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej o możliwości popełnienia przestępstwa. "Rozpowszechnianie pornografii z udziałem zwierząt to przestępstwo, niezależnie od tego czy jest się ministrem. Dlatego złożyliśmy dzisiaj zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art. 202 § 3 kk na konferencji prasowej MSWiA przez Mariusza Kamińskiego, Mariusza Błaszczaka i Stanisława Żaryna" - czytamy w komunikacie na Facebooku.
Art. 202 § 3 kodeksu karnego mówi: "Kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, przechowuje lub posiada albo rozpowszechnia lub publicznie prezentuje treści pornograficzne z udziałem małoletniego albo treści pornograficzne związane z prezentowaniem przemocy lub posługiwaniem się zwierzęciem, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8".
Wcześniej Gazeta.pl zapytała prawnika o zdjęcia pokazane na konferencji ministrów. - Są przepisy, które wprost zakazują publicznego prezentowania treści pornograficznych z użyciem zwierząt i małoletnich. Nie można takich zdjęć posiadać, prezentować, nawet nie można ich przechowywać na własnym telefonie. To jest przestępstwo z oskarżenia publicznego, co oznacza, że po uzyskaniu informacji prokuratura może podjąć odpowiednie działania - powiedział nam dr Wojciech Górowski. Jak dodał, "sam fakt zakrycia kawałka zdjęcia nie powoduje, że na pewno nie doszło do przestępstwa, skoro prezentowany obraz jednoznacznie pokazuje określoną scenę".