Kolejne województwa uchylają uchwałę anty-LGBT, a łódzkie walczy. "Homoseksualizm był chorobą psychiczną"

Wiktoria Beczek
Województwo świętokrzyskie jako pierwsze uchyliło deklarację anty-LGBT, a województwa podkarpackie, lubelskie i małopolskie zapowiadają, że to zrobią. Okoniem stoi natomiast województwo łódzkie, którego sejmik odrzucił wniosek o wycofanie swojego stanowiska z 2020 roku. Obecny na sesji poseł Tadeusz Woźniak tłumaczył, że radni "nie pozwolą na to, żeby pewne środowiska urągały ich wartościom".

W środę sejmik województwa świętokrzyskiego uchylił deklarację anty-LGBT, czego od pięciu polskich województw domaga się Komisja Europejska. Samorządy miały czas na reakcje do 15 września, jednak dopiero po tym terminie i po liście wiceministra funduszy i polityki regionalnej podjęto działania, by homofobiczne deklaracje zmodyfikować. List wiceministra był sygnałem z centrali, że - wbrew temu, co mówiło wielu polityków PiS - KE może nie przyznać samorządom środków unijnych.

Świętokrzyskie swoją uchwałę zamieniło na stanowisko "W sprawie poszanowania wielowiekowej tradycji i kultury Rzeczypospolitej Polskiej oraz równouprawnienia i sprawiedliwego traktowania". W nowym dokumencie zapisano m.in., że sejmik ma "stać na straży praworządności i obowiązującego w Rzeczypospolitej Polskiej prawa oraz dobrych obyczajów, sprzeciwiając się przy tym wszystkim przejawom dyskryminacji ze względu na płeć, wiek, rasę, niepełnosprawność, pochodzenie etniczne, religię, światopogląd lub orientację". Pełna treść uchwały >>>

Podobne stanowisko planuje przyjąć sejmik woj. podkarpackiego. Inicjatywa Atlas Nienawiści udostępniła projekt przygotowany przez posłów PiS, w którym znalazł się m.in. identyczny zapis, ale też stwierdzenie, że wśród elementów wyróżniających Podkarpacie jest "przywiązanie do tradycji, szacunek dla pracy, poszanowanie własności, serdeczna gościnność, a nade wszystko poszanowanie godności i praw każdego człowieka". Na koniec zawarto słowa Jana Pawła II: "Solidarność to jeden i drugi, nigdy jeden przeciw drugiemu". 

Również władze województw lubelskiego i małopolskiego zapowiadają zmiany w dotychczasowych uchwałach. Na razie mówią raczej o "korektach" i "modyfikacjach", ale jakie stanowisko ostatecznie przyjmą, czas pokaże. Jeszcze do niedawna zarządy wszystkich województw przekonywały, że nie ugną się pod żądaniami Komisji Europejskiej, oraz że pieniądze dla regionów nie są zagrożone. 

Poseł PiS: Pewne środowiska w sposób obsceniczny występują w przestrzeni publicznej

Sejmik województwa łódzkiego swojego problemu miał szansę pozbyć się w czwartek, jednak przeciwko odwołaniu Samorządowej Karty Praw Rodziny zagłosowało 17 osób, za było 13 radnych, a jeden się wstrzymał.

W materiale TVN24 wyemitowano wypowiedzi polityków PiS z konferencji prasowej. - Jeszcze 50 lat temu homoseksualizm był uważany za chorobę psychiczną. W latach 70., na początku, zostało to wykreślone z listy chorób psychicznych. Dobrze. My jesteśmy tolerancyjni - mówił Tadeusz Woźniak, poseł Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry, który był obecny na sesji sejmiku. Woźniak stwierdził również: 

Nie pozwolimy na to, żeby pewne środowiska urągały naszym wartościom, w sposób obsceniczny występowały w przestrzeni publicznej, żeby gorszyły i demoralizowały po prostu ludzi. Jeżeli ktoś ma jakieś sprawy w swoim domu w czterech ścianach, nikt w to nie ingeruje.

Z kolei radna Ewa Wendrowska przekonywała, że w uchwale "nie ma żadnego słowa dotyczącego LGBT, nikogo to nie dyskryminuje". 

Zobacz wideo Śmiszek: Prowadzicie systemową politykę dyskryminacji i pogardy wobec osób LGBT

Samorządowe Karty Praw Rodzin, choć mają zdecydowanie bardziej przystępny tytuł i - jak twierdzi wielu samorządowców - nikogo nie wyklucza, również zwykle zawierają dyskryminujące zapisy. Jednym z nich jest np. wyłączenie możliwość przeznaczania środków publicznych i mienia publicznego na projekty podważające konstytucyjną tożsamość małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny lub autonomię rodziny. SKPR przyjmowane przez poszczególne samorządy różnią się między sobą. W uchwale łódzkiej znalazł się fragment o "ideologiach podważających autonomię i tożsamość rodziny". 

Wiceminister sprawiedliwości jedzie agitować na Podkarpaciu

Temat Samorządowej Karty Praw Rodzin może jeszcze powrócić na kolejnej sesji zaplanowanej na najbliższy wtorek. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zaapelował podczas konferencji prasowej do radnych woj. łódzkiego, żeby "w żadnym razie temu szantażowi nie ulegali". 

- Jest to bardzo niebezpieczny precedens, który tylko rozzuchwala agresora do dalszych bezprawnych żądań - mówił z kolei Marcin Warchoł, wiceminister i pełnomocnik rządu do spraw praw człowieka. Warchoł ma się w poniedziałek pojawić na sesji sejmiku podkarpackiego, by namawiać radnych, aby nie uchylali uchwały anty-LGBT. 

Więcej o: