Rekonstrukcja rządu. Kuzyn Kaczyńskiego: Jarek jest w bardzo dobrej formie. Byłby świetnym premierem

Zbliża się termin planowanej rekonstrukcji rządu. Z dotychczasowych doniesień mediów wynikało, że ze stanowiska wicepremiera ds. bezpieczeństwa miałby ustąpić Jarosław Kaczyński. Kuzyn polityka Jan Maria Tomaszewski zaprzeczył jednak temu i przekazał, że prezes PiS jest w świetnej formie. - Czy powinien zostać premierem? Czemu nie?! - powiedział "Super Expressowi".

Partia rządząca zaplanowała na wrzesień rekonstrukcję rządu. O tym, kto ma stracić stanowiska,  wielokrotnie spekulowały już media. Pod koniec sierpnia m.in. Onet donosił, że ze stanowiska miałby ustąpić wicepremier do spraw bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński. Informacji tej zaprzeczył jednak wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, a także kuzyn prezesa PiS Jan Maria Tomaszewski. 

Zobacz wideo Czy Polska pójdzie drogą Wielkiej Brytanii? Komentarz do słów marszałka Terleckiego

Jarosław Kaczyński odejdzie z rządu? 

Na temat rzekomej rezygnacji wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego podczas XXX Forum Ekonomicznego w Karpaczu wypowiedział się wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. Przyznał, że prezes PiS planuje rezygnację z obecności w rządzie, jednak jeszcze nie teraz. 

- W jakiejś odleglejszej perspektywie, nie w ciągu najbliższych miesięcy, chce się zająć partią. Mamy dwa lata do wyborów, trzeba będzie tu dużo wysiłku włożyć - informował dziennikarzy wicemarszałek. Polityk podkreślał też, że Jarosław Kaczyński ma do dokończenia kilka spraw, m.in. ustawę o obronie narodowej. 

Kuzyn prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jan Maria Tomaszewski w rozmowie z "Super Expressem" potwierdził, że Kaczyński nie zamierza jeszcze odchodzić z rządu. - Jarek jest w bardzo dobrej formie. Świetnie sobie radzi, na wakacjach trochę odpoczął od polityki. Będzie pewnie jak najdłużej pracował, bo on uwielbia pracę - mówił. 

- Czy powinien jeszcze zostać premierem? Czemu nie?! Byłby świetnym premierem - dodał. 

Rekonstrukcja rządu. Kto straci stanowisko? 

Zgodnie z zapowiedziami mediów, w czwartek 9 września ze stanowiskiem wiceministra aktywów państwowych pożegnał się Zbigniew Gryglas. Nowym zastępcą Jacka Sasina został Karol Rabenda, który jest członkiem Partii Republikańskiej Adama Bielana. 

"Bardzo dziękuję wiceministrowi Zbigniewowi Gryglasowi za współpracę i zaangażowanie w projekty Ministerstwa Aktywów Państwowych. Szczególnie doceniam wkład w koordynację działań w ramach walki z pandemią COVID-19. Nowemu wiceministrowi Karolowi Rabendzie życzę powodzenia, dużo rozwojowych projektów przed nami" - napisał na Twitterze szef resortu Jacek Sasin. 

Przed tygodniem reporter Radia ZET Mariusz Gierszewski informował, że rząd opuści także minister klimatu Michał Kurtyka. "Według wyliczeń rządowych, spółki energetyczne wystąpią na jesieni o podwyżki cen prądu dochodzące do 40%. Ma za to odpowiadać min. Kurtyka, który prowadził negocjacje z UE dot. emisji CO2. Stąd przesądzona dymisja Kurtki przy rekonstrukcji rządu" - pisał w mediach społecznościowych. 

Według informacji Radia ZET stanowisko ministra klimatu miałaby zająć obecna wiceministerka gospodarki morskiej Anna Moskwa lub pełnomocnik rządu do spraw transformacji spółek energetycznych i górnictwa Artur Soboń. Możliwy miałby być także transfer Marcina Horały. Obecny wiceminister infrastruktury miałby objąć stanowisko w ministerstwie rozwoju.

Wcześniej w mediach głośno było również o dymisji szefa KPRM Michała Dworczyka, o której mieli mówić nieoficjalnie niektórzy politycy partii rządzącej. Z dotychczasowych ustaleń wynika jednak, że jego dymisja nie została jeszcze przesądzona. 

O nadchodzącej rekonstrukcji rządu przed kilkoma dniami w rozmowie z Łukaszem Rogojszem z Gazeta.pl rozmawiał politolog prof. Rafał Chwedoruk z Uniwersytetu Warszawskiego. Według niego PiS nie szykuje się tym razem "do realizacji wielkich strategicznych celów, a po prostu do przetrwania w skrajnie niekorzystnych warunkach".

- Paradoksalnie, ewentualne wyjście Kaczyńskiego z rządu nie będzie najważniejszą zmianą podczas tej rekonstrukcji. Przez swój czas spędzony w rządzie Kaczyński musiał przede wszystkim borykać się z niewygodnymi pytaniami przy okazji różnych kryzysów - dotyczących MSWiA czy, jak obecnie, kwestii migracyjnych - o to, jaka jest jego rola jako polityka, który nadzoruje obszar bezpieczeństwa. Dlatego myślę, że ciekawsza od odejścia Kaczyńskiego z rządu będzie mapa beneficjentów jesiennej rekonstrukcji - dodał. Cała rozmowa jest dostępna w materiale poniżej: 

Więcej o: