Do wszczęcia postępowania przez Prokuraturę Okręgową doszło po decyzji sądu, który uchylił wcześniejsze odmowne postanowienie śledczych. Jak podaje RMF FM, śledztwo ma dotyczyć podejrzeń przekroczenia uprawnień w okresie od 20 kwietnia do 20 lipca ubiegłego roku.
W ubiegłym roku prezes NIK Marian Banaś skierował zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Chodziło o próby wpływania na wyniki kontroli dotyczącej pomocy humanitarnej udzielanej przez Polskę. Banaś miał też wątpliwości co do działań Dziuby ws. kontroli w resorcie edukacji i Ministerstwie Zdrowia.
- Mieliśmy przykład wywierania nacisku przez pana wiceprezesa na kontrolerów, co do zmiany ustaleń, które były podparte ewidentnymi dowodami. [...] Kierując się przepisami prawa, skierowałem zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Jeżeli my jesteśmy niezależną izbą, tę niezależność mają również kontrolerzy w ustaleniach, które prowadzą w czasie kontroli - mówił w sierpniu tego roku szef NIK Marian Banaś.
Ingerencję w ustalenia pokontrolne, której miał dopuścić się Dziuba, Banaś określił jako "niedopuszczalną i karygodną".
Kolejne zawiadomienie do prokuratury ws. wiceprezesa NIK złożono w sierpniu tego roku.
Podczas sierpniowej konferencji prasowej Najwyższej Izby Kontroli poinformowano, że Tadeusz Dziuba swoim postępowaniem zmierza do "paraliżu całej Izby". Komentarz dotyczył posiedzenia kolegium NIK ws. zastrzeżeń zgłoszonych przez ministra sprawiedliwości do wystąpienia pokontrolnego dot. Funduszu Sprawiedliwości, podczas którego wiceprezes Izby odmówił udziału w głosowaniu. Sekretarz kolegium NIK Tomasz Sobecki nazwał tę sytuację "bezprecedensową".
- Do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota zostało skierowane zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 231 paragraf Kodeksu karnego. To jest czyn polegający na niedopełnieniu obowiązków poprzez odmowę udziału w głosowaniu podczas posiedzenia kolegium, co stanowiło działanie na szkodę interesu publicznego, gdyż zagrażało realizacji ustawowych zadań kolegium NIK - poinformowała Barbara Komar z Departamentu Prawnego i Orzecznictwa Kontrolnego.
Marian Banaś zwrócił się do marszałkini Sejmu Elżbiety Witek o odwołanie wiceprezesa Tadeusza Dziuby.