W Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie wprowadzenia stanu wyjątkowego na obszarze części województw podlaskiego i lubelskiego, co oznacza, że dokument obowiązuje już na wspominanych terenach. - To, co się dzieje przy polskiej granicy jest sytuacją trudną i niebezpieczną. Polska musi podejmować takie decyzje, żeby zapewnić bezpieczeństwo Polsce i Unii Europejskiej, stąd decyzja prezydenta - mówił w czwartek rzecznik głowy państwa Błażej Spychalski. Jak podkreślił, wniosek Rady Ministrów o wprowadzenie stanu wyjątkowego był kilkukrotnie analizowany przez Andrzeja Dudę w czasie narad z doradcami.
Posiedzenie Sejmu w sprawie rozporządzenia odbędzie się w poniedziałek. - O 16:30 rozpocznie się posiedzenie przedstawieniem przez przedstawiciela pana prezydenta tego rozporządzenia, potem będą wystąpienia klubowe, pytania, odpowiedzi ministrów, no i głosowanie - powiedział dziennikarzom w Sejmie wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.
Wcześniej Krzysztof Gawkowski poinformował, że Lewica złoży wniosek o odrzucenie rozporządzenia prezydenta, które wprowadza stan wyjątkowy w okolicach granicy z Białorusią. - Gdyby nie było tego wniosku, nie byłoby głosowania. To znaczy, żeby odrzucić rozporządzenie prezydenta trzeba złożyć wniosek o jego odrzucenie, bo inaczej konstytucja mówi, że wchodzi automatycznie - powiedział poseł.