- Moje zdanie jest jednoznaczne. Uważam, że wycieczek młodzieży izraelskiej do Polski powinno być jak najwięcej. To bardzo dobrze, żeby młodzi ludzie przyjeżdżali z Izraela i innych krajów do Polski i poznawali nasz kraj - powiedział w rozmowie z TV Republika Paweł Jabłoński, podsekretarz stanu w MSZ.
- Tryb, w jakim dziś wycieczki się odbywają, budzi bardzo duże wątpliwości, nie chodzi nawet o uzbrojoną ochronę, która też jest zjawiskiem niespotykanym i nieuzasadnionym. W Polsce poziom bezpieczeństwa jest znacznie wyższy niż na przykład w Niemczech czy krajach zachodnich. To jeden z elementów, który budzi niezrozumienie i słuszne oburzenie polskiej opinii publicznej. Myślę, że należy o tym bardzo poważnie porozmawiać. Natomiast ważniejsze jest to, jakie treści są w trakcie wycieczek przekazywane młodzieży izraelskiej - stwierdził.
Jabłoński przekonywał, że "młodzież uczy się o Polsce i Polskę kojarzy ze zbrodniami II wojny światowej, zbrodniami holokaustu". - Nie kojarzy tych zbrodni z Niemcami. Niemcy dziś przedstawiane są jako kraj przyjazny i nowoczesny. Tam jest narracja zupełnie inna. To jest coś, co należałoby zmodyfikować. Jeżeli młodzi ludzie przyjeżdżają do Polski i kojarzą ją tylko ze złem, które tutaj miało miejsce ze strony Niemców, a nie mają okazji na przykład spotykania się z polską młodzieżą, nie poznają Polski dzisiejszej, nie poznają historii zbrodni Niemców na Polakach, to coś, co później może prowadzić do utwierdzania się negatywnych stereotypów - powiedział wiceminister. Jak dodał, w MSZ toczą się analizy prawne porozumień między Polską a Izraelem. - Po ich zakończeniu będziemy proponować dalsze działania, myślę, że nastąpi to jeszcze we wrześniu - poinformował.