Od 27 sierpnia na terenie kampusu Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskieg w Olsztynie trwa Campus Polska Przyszłości - organizowana przez Rafała Trzaskowskiego impreza łącząca w sobie tematy polityczne, społeczne, ekologiczne i biznesowe, która ma stać się przestrzenią dialogu dla młodych ludzi.
W sieci pojawiły się plotki, jakoby dziennikarze TVP nie zostali wpuszczeni na wydarzenie Campus Polska Przyszłości. Dziennikarz Marcin Dobski zapytał na Twitterze, czy to prawda, że nikomu z telewizji publicznej nie przyznano akredytacji. "To nieprawda" - odpowiedział poseł Koalicji Obywatelskiej Sławomir Nitras, który pomaga w organizacji imprezy. "Ekipa TVP dostała akredytacje i jest na wydarzeniu obecna. Ale relacji chyba żadnej nie było. Prawdą jest natomiast, że kilku dziennikarzy TVP nie dostało akredytacji, ponieważ nie są zaszczepieni" - wyjaśnił polityk.
O sprawę organizatorów zapytała także Wirtualna Polska. - Myśmy nie robili żadnego ograniczenia. Od samego początku nie ukrywaliśmy, że warunkiem wejścia na kampus jest zaszczepienie. Dlatego ci uczestnicy i również dziennikarze, którzy nie są zaszczepieni, nie dostali akredytacji. Natomiast ci dziennikarze telewizji publicznej, bo ich się zgłosiło chyba z 10, którzy byli zaszczepieni, oczywiście otrzymali akredytacje. Nie było żadnego zapisu na TVP - skomentował sprawę Nitras, choć jak przyznał, organizatorzy czują pewną obawę, że stacja nie będzie zainteresowana samym wydarzeniem, a szukaniem podczas imprezy sensacji.
Do sprawy odniosła się także posłanka KO Katarzyna Lubnauer. Jak przyznała, na wydarzeniu obecni są dziennikarze z lokalnej redakcji TVP Olsztyn, natomiast redakcja centralna nie otrzymała akredytacji właśnie w związku z brakiem szczepień.