Małopolska z homofobiczną uchwałą anty-LGBT. "Aż trudno uwierzyć", "Mogą stracić 2,5 mld euro!"

"Dzisiaj, 19 sierpnia radne i radni PiS swoimi głosami zafundowali mieszkankom i mieszkańcom Małopolski życie w niepewności i strachu o jutro" - tak decyzję o utrzymaniu w mocy homofobicznej uchwały anty-LGBT skomentowali przedstawiciele Kampanii Przeciw Homofobii. Z kolei poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek stwierdził, że województwo małopolskie może stracić prawie 10 mld złotych, ponieważ "Komisja Europejska nie chce sponsorować homofobii i wykluczenia".

W czwartek kontrolowany przez PiS Sejmik Województwa Małopolskiego nie przychylił się do wniosku o uchylenie deklaracji anty-LGBT, przyjętej przez samorządowców w 2019 r. Niewykluczone, że dalsze obowiązywanie homofobicznej uchwały będzie skutkowało odebraniem Małopolsce unijnych środków.

Zobacz wideo Śmiszek: Prowadzicie systemową politykę dyskryminacji i pogardy wobec osób LGBT

Małopolska. Sejmik nie uchylił uchwały anty-LGBT. Apelował o to wicemarszałek województwa

W ubiegłym tygodniu wicemarszałek województwa małopolskiego Tomasz Urynowicz poinformował, że do czasu "uzyskania odpowiedzi na pismo z 14 lipca w sprawie deklaracji anty-LGBT", Komisja Europejska zdecydowała o wstrzymaniu rozmów na temat środków na służbę zdrowia i gospodarkę (w ramach funduszu REACT-EU). "Błagam kolegów radnych o opamiętanie!" - apelował 13 sierpnia Urynowicz. 

W trakcie czwartkowego posiedzenia marszałek województwa małopolskiego Witold Kozłowski przekonywał, że uchwała była "aktem obrony przed agresją", którą rzekomo wykazywała społeczność osób LGBT+. Z kolei Jan Duda, przewodniczący sejmiku i ojciec prezydenta mówił, że Komisja Europejska kieruje się "kłamliwymi" informacjami od opozycji. Szczegółową relację z obrad sejmiku można przeczytać w artykule poniżej:

Małopolska nie uchyliła uchwały anty-LGBT. Zagrożone środki z UEMałopolska nie uchyliła uchwały anty-LGBT. Zagrożone środki z UE

Komentarze po decyzji małopolskiego sejmiku. "PiS woli iść zaparte, niż przyznać się do błędu"

Do decyzji radnych woj. małopolskiego odnieśli się przedstawiciele Kampanii Przeciw Homofobii. 

Dzisiaj, 19 sierpnia radne i radni PiS swoimi głosami zafundowali mieszkankom i mieszkańcom Małopolski życie w niepewności i strachu o jutro. Nie wykorzystali szansy, żeby naprawić popełniony przez siebie błąd skazując tym samym osoby LGBT mieszkające w regionie na dalsze wykluczenie

- czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie KPH. Jak dodano, samorządowcy nie posłuchali opinii ekspertów i ekspertów prawnych, w tym Rzecznika Praw Obywatelskich, którzy apelowali o uchylenie uchwały. 

"Zignorowano ostrzeżenia Komisji Europejskiej o zerwaniu negocjacji i utracie miliardów euro z funduszy unijnych. Tzw. uchwała anty-LGBT nadal będzie dyskryminować setki tysięcy osób LGBT, a Unia Europejska na dyskryminację się nie godzi. Głosując za uchwałą hańby radne i radni PiS odrzucili fundamentalne wartości, na których opiera się Unia Europejska, jakimi są poszanowanie godności ludzkiej i poszanowanie praw człowieka, w tym praw mniejszości" - podkreślono. 

KPH przekazała też, że w piątek 20 sierpnia komisja ds. petycji i wniosków Sejmiku Województwa Małopolskiego rozpatrzy petycję o uchylenie uchwały anty-LGBT. Pismo, pod którym podpisało się kilka tysięcy osób, do władz samorządowych skierowała małopolska Federacja Znaki Równości.

Utrzymanie w mocy uchwały anty-LGBT skomentowali również politycy. Europoseł Lewicy Maciej Gdula ocenił, że radni sejmiku małopolskiego "zdecydowali, że wolą promować nienawiść do LGBT zamiast promowania zdrowia i dobrobytu za 11 miliardów z UE". "Aż trudno uwierzyć, że można być tak zaczadzonym jak radni PiS" - napisał Gdula.

"Sejmik małopolski nie uchylił uchwały anty-LGBT. Do podtrzymania nienawistnej uchwały zachęcał m.in. kościół oraz Beata Szydło. Województwo może stracić prawie 10 mld złotych, bo KE nie chce sponsorować homofobii i wykluczenia" - to z kolei wpis innego z posłów Lewicy - Krzysztofa Śmiszka. 

"Sejmik Województwa Małopolskiego nie odrzucił uchwały anty-LGBT. Małopolska i jej mieszkańcy mogą stracić 2,5 mld euro! Zapamiętajmy, że PiS woli iść zaparte niż przyznać się do błędu. Kosztem Nas mieszkańców" - napisała posłanka Jagna Marczułajtis-Walczak (KO). 

Zadowolenia z wyniku głosowania nie ukrywał natomiast minister w kancelarii premiera Michał Wójcik (Solidarna Polska). "Demokracja i samorządność wygrywa. Radni Sejmiku Małopolskiego nie zgodzili się na uchylenie uchwały dotyczącej zakazu ideologii LGBT. Nie ulegli presji brukselskich urzędników. Jestem z Was bardzo dumny! Radni Platformy i PSL tradycyjnie oblali egzamin" - stwierdził były wiceszef resortu sprawiedliwości. 

W uchwale przyjętej przed dwoma laty przez małopolski sejmik czytamy, że radni zdecydowanie sprzeciwiają się działaniom "zorientowanym na promowanie ideologii ruchów LGBT, której cele naruszają podstawowe prawa i wolności zagwarantowane w aktach prawa międzynarodowego, kwestionują wartości chronione w polskiej konstytucji, a także ingerują w porządek społeczny". Ich zdaniem działania te "zorientowane są na anihilację wartości ukształtowanych przez wielowiekowe dziedzictwo chrześcijaństwa, ważnych szczególnie dla mieszkańców Małopolski".

Więcej o: