W środę Sejm przyjął "lex TVN". To nowelizacja, która ogranicza możliwość uzyskania koncesji podmiotom spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, a zatem uderzyłaby w praktyce m.in. w TVN24. Wnioskodawca projektu Marek Suski z PiS zapowiedział jednak, że PiS złoży w Senacie poprawkę, która umożliwi stacji dalsze nadawanie.
Dzień później koncern Discovery poinformował "o podjęciu działań prawnych na podstawie dwustronnej umowy inwestycyjnej między Stanami Zjednoczonymi Ameryki a Rzeczpospolitą Polską". Mowa o podpisanym w 1990 roku traktacie o stosunkach handlowych i gospodarczych. Jak podkreślono w stanowisku, jest to "następstwem kampanii dyskryminacyjnej Polski przeciwko TVN Discovery, w tym odmowy przedłużenia koncesji na nadawanie TVN24".
Przyjętą przez Sejm nowelizację ustawy medialnej nazwano z kolei "zamachem na niezależne media i wolność prasy", stwierdzono także, że "jest wymierzona bezpośrednio w TVN Discovery, wiodącą w kraju niezależną grupę nadawczą i dostawcę wiadomości, a także jedną z największych inwestycji amerykańskich w Polsce".
W komunikacie poinformowano, że zawiadomienie o sporze zostało przekazane w czwartek prezydentowi Andrzejowi Dudzie. Zaznaczono, że jeśli sytuacja nie zostanie "pozytywnie rozwiązana", Discovery zamierza wszcząć postępowanie arbitrażowe i dochodzić pełnego odszkodowania za naruszenia ze strony Polski.
Jak informuje "Gazeta Wyborcza", powołując się na współpracowników prezydenta, Andrzej Duda nie odpowie na list koncernu Discovery. - Może odpowiedzieć na list Joego Bidena, ale nie koncernu - przekazały osoby z otocznia głowy państwa.
Wciąż nie wiadomo, co z "lex TVN" zrobi Andrzej Duda. Jego współpracownicy w rozmowie z "Wyborczą" podkreśliły, że PiS mógł się w tę sprawę w ogóle nie mieszać i pozwolić działać Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - Potem wystarczyło powiedzieć, że decyzję podjął organ konstytucyjny, niezależny. A tak to co zrobili? De facto wydłużają koncesję o kolejne miesiące i pakują się w megawojnę z USA, bez sensu - dodaje rozmówca.
Obecna koncesja TVN24 wygasa 26 września tego roku i choć nadawca wystąpił z prośbą o jej przedłużenie w lutym ubiegłego roku, to dotychczas Rada nie zdecydowała się jej przedłużyć. Brak decyzji Rady w tej sprawie będzie oznaczać utratę licencji na nadawanie kanału.
Według Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, problem w przedłużeniu koncesji wynika z tego, że właścicielem kanału (jak i całej spółki TVN) jest Polish Television Holding, zarejestrowany w Holandii, należący do amerykańskiego koncernu Discovery.