We wtorek o godz. 13:00 rozpoczęło się prezydium Komitetu Politycznego PiS. Ryszard Terlecki zapowiedział, że członkowie partii będą rozmawiać na temat nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, a także zdecydują, czy będzie rozpatrywana na najbliższym posiedzeniu Sejmu.
Jak wynika z nieoficjalnych informacji Polskiej Agencji Prasowej, zapadła decyzja, że tak się stanie, a to oznacza, że tzw. lex TVN posłowie zajmą się już w środę.
Na początku lipca grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości z Markiem Suskim na czele zgłosiła projekt ustawy o radiofonii i telewizji, który zakazuje firmom spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego pośredniej - a nie tylko bezpośredniej, jak obecnie - kontroli nad stacjami telewizyjnymi, które działają na podstawie koncesji wydanej w Polsce. Projekt uderza więc w stację TVN, która należy do kapitału z USA i działa w ramach spółki Polish Television Holding z siedzibą w Holandii, a więc na terenie EOG.
Na przegłosowanie ustawy w proponowanym przez PiS kształcie nie zgadza się Porozumienie. Partia Jarosława Gowina chce, aby katalog państw, na terenie których siedzibę mogą mieć nadawcy medialni rozszerzyć o te, "które mają ugruntowane stosunki gospodarcze z Polską". - Myślę, że ta poprawka wzmocni pluralizm mediów w Polsce i przyczyni się do jeszcze lepszych relacji z USA - przekazał Jarosław Bukowiec, poseł i wiceprezes Porozumienia. Jan Strzeżek dodał: - Na mocy takiej poprawki wszystkie obecnie funkcjonujące telewizje w Polsce mogłyby działać.
W sobotę partia Gowina postawiła Prawu i Sprawiedliwości ultimatum. Jeśli jej poprawka m.in. do ustawy medialnej nie zostanie uwzględniona, ugrupowanie ma odejść z koalicji. PiS na tę zmianę się jednak nie zgadza. - Uważamy, że pomysł z możliwością kupna przez kraj z OECD [Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju - przyp. red.] jest śmieszny, bo ryzyko z tym związane, w tym z praniem brudnych pieniędzy, wejściem do polskich mediów narkobiznesu, byłoby ogromne - powiedział Jarosław Kaczyński w rozmowie z PAP.