Morawiecki o opozycji: Nie boimy się donosicieli do Brukseli. Oni wymyślili 500 plus oszczerstw

- Oni wymyślili 500, ale 500 plus oszczerstw i donosów do Brukseli na Polskę. Niestety. A my się chcemy w Polsce rządzić po polsku i nie będziemy słuchać tego, co donosiciele mówią na nas do Brukseli - tak o politykach opozycji mówił w Starym Sączu premier Mateusz Morawiecki. W czwartek szef rządu odwiedził województwo małopolskie w ramach promocji Polskiego Ładu.

Na początku spotkania z mieszkańcami Starego Sącza Morawiecki podkreślił, że w ramach Polskiego Ładu rządzący koncentrują się przede wszystkim na przyszłości. Dodał, że program oznaczać będzie "największe inwestycje od co najmniej 30 lat". - W polskie rodziny, pracowników, firmy a także w klimat, w polskie środowisko - wymieniał.

Zobacz wideo Fogiel o Polskim Ładzie: Mam nadzieję, że podpis Gowina jest obowiązujący

Morawiecki o Polskim Ładzie: Szansy, która jest przed nami, nie można zmarnować

- Polski Ład to docenienie piękna naszej ojczyzny, duma z naszej ojczyzny. Chcemy wreszcie wygrać te zapasy z historią, która nas nie oszczędzała. Dzisiaj stajemy się coraz bardziej narodem zwycięzców, narodem sukcesu. Ten sukces jest wokół nas, również w takich miastach jak Nowy Sącz - powiedział premier.

- Ten sukces oznacza także, że po raz pierwszy, wreszcie dzisiaj w tych dniach, w tych latach, możemy wybierać naszą przyszłość, możemy walczyć nie tylko o wolność od opresji zewnętrznej, od niewoli, od wojny, od zniewolenia komunistycznego, ale możemy walczyć o wolność do stanowienia o własnym losie, i to robimy - dodał. Morawiecki stwierdził też, że "szansy, która jest przed nami, nie można zmarnować".

"Nie będziemy słuchać tego, co donosiciele na nas mówią do Brukseli"

W swoim wystąpieniu premier wspomniał również o opozycji.

- Oni, nasi przeciwnicy polityczni, mówią teraz, że to oni wymyślili 500 plus. No, jak widziałem, czy słyszałem, odpowiedź pani premier Ewy Kopacz, to chyba średnio dokładnie potrafiła to opowiedzieć. Ale wiecie co? Oni wymyślili 500, ale 500 plus oszczerstw i donosów do Brukseli na Polskę. Niestety. A my się chcemy w Polsce rządzić po polsku i nie będziemy słuchać tego, co donosiciele mówią na nas do Brukseli. Nie boimy się tego - zaznaczył.

- Te wszystkie donosy, te strachy na lachy, niczego nie zmienią, bo jesteśmy narodem zwycięzców. Choć historia nas poturbowała, to wracamy w koleiny zwycięstwa. Do tego pcha nas wola walki i nasz gen zwycięstwa - mówił szef rządu

Więcej o: