Przełom ws. ambasadora USA w Polsce. Uznano że Brzeziński jednak nie jest Polakiem. Tylko Czechem

Rządowi prawnicy znaleźli rozwiązanie problemu z Markiem Brzezińskim, który ma zostać nowym ambasadorem USA w Polsce. Uznali bowiem, że nie jest on Polakiem, tylko Czechem, a to pozwala mu objąć placówkę dyplomatyczną w Warszawie.

W lipcu media obiegła informacja, że polski rząd blokuje rozpoczęcie przez Marka Brzezińskiego misji dyplomatycznej w Warszawie. Na przeszkodzie miały stać polskie przepisy, które zabraniają obywatelom RP lub osobom z prawem do obywatelstwa RP pełnienia funkcji ambasadora obcego państwa w Polsce. Według Onetu rząd domagał się, aby Brzeziński zrezygnował z polskiego obywatelstwa.

Kilka dni później "Rzeczpospolita", powołując się na dwa niezależne źródła, informowała, że w sprawie doszło do przełomu. Mark Brzeziński wystąpił do polskich władz z formalną deklaracją, że nie będzie ubiegał się o obywatelstwo RP. Krok Brzezińskiego miał utorować mu drogę do szybkiego uzyskania agreementu, zgody polskich władz na rozpoczęcie misji dyplomatycznej w Warszawie.  

Mark Brzeziński PiS miał blokować objęcie przez niego ambasady USA, Brzeziński odpowiada

Zwrot akcji ws. nowego ambasadora USA w Polsce

W czwartek Onet podał, że dyplomaci z MSZ i prawnicy znaleźli rozwiązanie problemu. "Powołali się na pochodzącą z lat 60. umowę pomiędzy krajami socjalistycznymi o unikaniu podwójnego obywatelstwa. Przewidywała ona, że jeśli dziecko ma dwoje rodziców z dwóch różnych krajów bloku wschodniego, rodzice mogą wskazać dla niego jedno z dwojga obywatelstw. Jeśli tego nie zrobią, dziecko w wieku 18 lat automatycznie staje się obywatelem kraju, z którego pochodzi jego matka" - informuje portal.

Mark Brzeziński jest synem Zbigniewa Brzezińskiego, który w czasie prezydentury Jimmy'ego Cartera był doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego USA. Urodził się w USA, gdy obowiązywała umowa o podwójnym obywatelstwie. Rządowi prawnicy, według doniesień Onetu, uznali więc, że skoro jego matka była obywatelką Czechosłowacji i jego rodzice nie złożyli deklaracji w sprawie obywatelstwa, to kończąc 18 lat Mark Brzeziński stał się automatycznie obywatelem Czechosłowacji (obecnie Czech, które są prawnym następcą Czechosłowacji).

Mark Brzeziński do Polski przyjedzie w sierpniu, a stanowisko ambasadora może objąć we wrześniu. Tym samym potwierdzają się informacje, do których już w połowie lipca dotarła Gazeta.pl. Przypomnijmy, że w Polsce od ponad pół roku nie ma ambasadora USA. W styczniu, po przegranych wyborach prezydenckich przez Donalda Trumpa, swoją misję dyplomatyczną w Warszawie zakończyła Georgette Mosbacher. Do czasu nominacji jej następcy, pracami ambasady Stanów Zjednoczonych w Polsce kieruje Bix Aliu. 

Mark Brzeziński Nowy ambasador USA po wakacjach. "Brzeziński jest dla nas absolutnie akceptowalny"

Więcej o: