Będzie zażalenie na zatrzymanie Jakuba Banasia. "To drastyczne działanie"

Obrońca Jakuba Banasia złoży zażalenie na jego zatrzymanie - informuje RMF FM. - To drastyczne działanie, biorąc pod uwagę fakt, że Jakub Banaś nie zamierzał się ukrywać i będzie współpracował z organami ścigania - przekazał obrońca.

W piątek Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało Jakuba Banasia, syna szefa NIK. Jak informuje RMF FM, w piątek adwokat Jakuba Banasia złoży zażalenie na zatrzymanie. Obrońca uważa, że nie było podstaw do zatrzymania jego klienta, a także, że forma działań CBA była nieodpowiednia: Banasia zatrzymano w miejscu publicznym, na lotnisku. - To drastyczne działanie, biorąc pod uwagę fakt, że Jakub Banaś nie zamierzał się ukrywać i współpracował z organami ścigania - przekazał w rozmowie z RMF FM mecenas Dariusz Raczkiewicz.

Zobacz wideo Paszyk do Kaczyńskiego: Wokół pana zebrała się chmara tłustych kotów, które spijają śmietanę z pieniędzy spółek Skarbu Państwa

Zatrzymanie Jakuba Banasia

Banasiowie zostali zatrzymani w piątek na lotnisku w Krakowie po powrocie z urlopu. - Skuto mnie kajdankami i w konwoju czterech aut z karetką przewieziono na "dołek" do Białegostoku, gdzie spędziłem noc. W drodze pilnowało mnie 13 uzbrojonych funkcjonariuszy, jakbym był groźnym bandytą. A finalnie prokuratura, stawiając mi zarzuty, nawet nie przedstawiła wniosku o areszt. To była pokazówka, żeby uderzyć w mojego ojca - stwierdził Banaś.

Jakub Banaś i jego żona Agnieszka usłyszeli po siedem prokuratorskich zarzutów. Dotyczą one m.in. wyłudzenia z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa 120 000 złotych na renowację kamienicy oraz wyłudzenia podatku VAT w wysokości prawie 80 000 złotych. Jak wynika z zebranych przez śledczych dowodów, małżeństwo miało posłużyć się w tym celu podrobionymi fakturami VAT na kwotę ponad 310 000 złotych potwierdzającymi wykonanie robót budowlanych, jak również szeregiem dokumentów poświadczających nieprawdę, m.in. wynagrodzenia za prace remontowe i protokół ich końcowego odbioru.

Dyrektor Izby Skarbowej w Krakowie Tadeusz G. przyznał się do bezprawnego ujawnienia prezesowi NIK Marianowi Banasiowi informacji na temat kontroli podatkowej i czynności prowadzonych wobec niego przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Prokuratura przedstawiła Tadeuszowi G. sześć zarzutów. Dotyczą one także niezawiadomienia o przestępstwach polegających na złożeniu w podległym mu urzędzie skarbowym podrobionej faktury stanowiącej rozliczenia dofinansowania ze środków publicznych oraz niezłożeniu sprawozdania finansowego przez spółkę reprezentowaną przez Jakuba Banasia, która uzyskała to dofinansowanie.

Więcej o: