Senat przełożył na piątek wybór prezesa IPN. Senatorzy PiS wściekli

Senat do piątku przełożył wybór prezesa IPN. Doktor Karol Nawrocki odpowiadał w czwartek na pytania senatorów, jednak przerwę w obradach ogłosił wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz. Sprzeciwili się temu senatorowie PiS. Doktor Nawrocki może liczyć na poparcie Prawa i Sprawiedliwości, głosowanie przeciw zadeklarowała Koalicja Obywatelska i Lewica.

Decyzją wicemarszałka Senatu Bogdana Borusewicza czwartkowe obrady nad wyborem prezesa Instytutu Pamięci Narodowej zostało wstrzymane i przełożone na piątek. Decyzja bardzo zdenerwowała senatorów PiS, którzy liczyli, że prezesa uda się wybrać jeszcze w czwartek. 

Zobacz wideo Świat już odczuwa zmiany klimatu. Tymczasem Unia Europejska podejmuje kolejne działania

Wybór prezesa IPN przełożony. "Pan marszałek Grodzki po raz kolejny kłamie"

Decyzja wicemarszałka Bogdana Borusewicza o przełożeniu wyboru prezesa IPN zdenerwowała senatorów PiS, którzy liczyli na jego wybranie.  - Wczoraj na Konwencie Seniorów pan marszałek [Tomasz - red.] Grodzki zobowiązał się honorowo, obiecał, że dzisiaj przeprowadzimy całą debatę dotyczącą wyrażenia zgody na powołanie prezesa IPN, łącznie z głosowaniem - mówił senator z PiS Marek Pęk.-  Z oburzeniem i przykrością stwierdzam, że pan marszałek Grodzki po raz kolejny kłamie i nie dotrzymuje publicznie złożonych obietnic - dodał wicemarszałek cytowany przez Onet za PAP. 

Na zakończenie stwierdził, że obrady zostały odłożone z powodu posiedzenia klubu Koalicji Obywatelskiej, w którym udział miał wziąć Donald Tusk. - Wcześniej Senatem zarządzał Budka, a teraz Senatem zarządza Tusk - powiedział. 

Marcin Bosacki z KO skomentował, że nie było żadnej obietnicy wyboru prezesa IPN w czwartek, a jedynie pochylenia się nad tą sprawą i rozpoczęcia procesu. Wicemarszałek Borusewicz powiedział natomiast, że nic nie wie o obietnicach przesłania do Sejmu dokumentów, po czym zakończył obrady. 

W późniejszej rozmowie z dziennikarzami sprawę skomentował również sam marszałek Senatu Tomasz Grodzki. -  Była umowa, że o godz. 18 zacznie się ten punkt. Ale Senat rządzi się trochę innymi regułami niż Sejm i to nie jest moja wina, że na proste pytania pan kandydat odpowiadał po 20 minut. Głosowanie odbędzie się natychmiast po skończeniu sesji pytań i dyskusji. Tyle że nie będzie to dziś, bo powstała potrzeba zwołania klubu Koalicji Obywatelskiej - wyjaśniał. 

Karol Nawrocki, odpowiadając w czwartek na pytania senatorów, mówił, że zadaniem IPN jest zachowanie łańcucha narodowej świadomości. Podkreślał rolę dotarcia do młodego pokolenia. - IPN powinien być poddany szerszej refleksji organizacyjnej, bo dojrzewa pokolenie urodzone w latach 90., to zadanie wymaga zdiagnozowania potrzeb pokolenia, ale też możliwości komunikacyjnych IPN [...] z najmłodszych pokoleniem - mówił. Zaznaczał też, że zależy mu, by IPN był bardziej aktywny na polu dyplomacji historycznej i wspierał w tym państwo, oraz że potrzebne jest utrzymanie dynamiki wydawnictw IPN.

Obrady przełożone na piątek. Rozpoczną się o godz. 9

Sejm pod koniec maja głosami PiS, Konfederacji i Kukiz'15 powołał Karola Nawrockiego na prezesa IPN. Kadencja obecnego szefa Instytutu - Jarosława Szarka - kończy się 22 lipca. Dr Karol Nawrocki to dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku i obecnie wiceprezes IPN.

Jak mówił Polskiemu Radiu Karol Nawrocki, liczy na poparcie również senatorów PSL i niezależnych.  - Trudno powiedzieć mi jak będą głosowali senatorowie PSL i niezależni, ja staram się przedstawić wizję działania IPN, wiedząc, że są to osoby rzeczywiście niezależne i podejmujące swoje decyzje na podstawie tego przesłuchania. Wierzę, że uda mi się z mównicy senackiej przekonać do tego, że Instytut pod moją wodzą będzie sprawnie działającą i służącą Rzeczypospolitej Polskiej instytucją państwową - dodał.

Karol Nawrocki to historyk, działacz społeczny, specjalista ds. zarządzania zasobami ludzkimi, dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku i obecnie wiceprezes IPN. 

Wznowienie obrad Senatu w piątek 23 lipca o 9:00. Wtedy padną kolejne pytania do doktora Nawrockiego, odbędzie się debata oraz głosowanie. 

Ostatniego dnia obrad Senat zapozna się także z informacją o działalności Rady Mediów Narodowych w 2020 roku i sprawozdaniem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z działalności w 2020 roku. W bloku głosowań senatorowie podejmą decyzję m.in. w sprawie uchwalonej przez Sejm nowelizacji kodeksu postępowania administracyjnego. Przewiduje ona, że nie będzie można uchylić żadnej decyzji administracyjnej, nawet wydanej z naruszeniem prawa, jeżeli od jej doręczenia lub ogłoszenia upłynęło 10 lat. Z mocy prawa mają też być umarzane wszystkie postępowania administracyjne, jeżeli od wydania decyzji upłynęło 30 lat.

Więcej o: