Nieoficjalnie: Lech Kołakowski ma pracować dla państwowego banku. BGK zwodzi: "Na razie nie ma informacji"

"Newsweek" podaje, że Lech Kołakowski, który niedawno powrócił do klubu PiS, znalazł zatrudnienie w Banku Gospodarstwa Krajowego. Kilka dni temu poseł poinformował, że rezygnuje z poselskiego uposażenia. BGK na razie unika odpowiedzi.

Ustalenia "Newsweeka" na temat pracy Lecha Kołakowskiego potwierdzają dwa źródła dziennikarki tygodnika. Jak podkreśla autorka artykułu, BGK to jedyny bank należący w całości do Skarbu Państwa. Jego prezeską jest Beata Daszyńska-Muzyczka. "Specjalistka od bankowości wcześniej związana z bankiem BZ WBK, którego prezesem był Mateusz Morawiecki" - czytamy w "Newsweeku". 

"Poseł Lech Kołakowski niedawno wrócił do PiS, po czym… zrzekł się uposażenia poselskiego. Zaskoczenie? Gdzie tam! Nieoficjalnie: Objął funkcję doradcy prezesa zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego" - napisał na Twitterze Miłosz Motyka, rzecznik PSL. 

W zeszłym tygodniu Centrum Informacyjne Rząd potwierdziło nam informację, o tym, że Lech Kołakowski nie pobiera poselskiego uposażenia.

"Potwierdzamy, że poseł Lech Kołakowski od 1 lipca 2021 r. nie pobiera uposażenia poselskiego. Jednocześnie poseł zrealizował obowiązek wynikający z ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora o poinformowaniu Marszałka Sejmu o zamiarze podjęcia dodatkowego zajęcia. Zwracamy natomiast uwagę, że pobieranie uposażenia poselskiego jest uprawnieniem, a nie obowiązkiem parlamentarzysty. Oznacza to, że poseł nie jest zobligowany do podawania powodów, dla których rezygnuje z korzystania z tego uprawnienia" - poinformował CIR w mejlu do redakcji Gazeta.pl.

Lech Kołakowski odszedł i wrócił

Lech Kołakowski został we wrześniu ubiegłego roku zawieszony w prawach członka PiS. Stało się to po tym, jak złamał dyscyplinę klubową, głosując przeciw nowelizacji ustawy o ochronie praw zwierząt, która wprowadzała m.in. zakaz hodowli zwierząt futerkowych. Polityk odszedł z partii i klubu. 

Zobacz wideo Świat już odczuwa zmiany klimatu. Tymczasem Unia Europejska podejmuje kolejne działania

Na początku lipca wrócił do klubu jako członek Partii Republikańskiej Adama Bielana. Stało się to po tym, gdy klub PiS opuściła trójka posłów: Zbigniew Girzyński, Arkadiusz Czartoryski oraz Małgorzata Janowska. Po ich odejściu klubu PiS stracił formalną większość w Sejmie. 

W ubiegłym tygodniu portal wp.pl informował, że Kołakowski przestał być posłem zawodowym i zrezygnował z uposażenia. Może wciąż liczyć na dietę w wysokości ok. 2,5 tys. zł brutto.

- Jest możliwość odejścia mojej osoby z polityki - cytowano jego słowa. Polityk nie chciał zdradzić szczegółów na temat swoich planów. 

Bank nie potwierdza i nie zaprzecza

Informacje próbowaliśmy potwierdzić u źródła. Jeszcze w piątek zespół prasowy BGK miał odpowiedzieć na nasze pytania ws. zatrudnienia Kołakowskiego, co się jednak nie wydarzyło. W poniedziałek po kolejnych próbach kontaktu pracownik biura przesłał nam smsa:

Na razie niestety nie mam żadnych informacji. Gdy tylko będziemy mogli, wrócimy z odpowiedziami.

Różnymi drogami próbowaliśmy się skontaktować również z samym Kołakowskim, jednak bezskutecznie.

Jarosław Kaczyński Sejmowa komisja wzywa Kaczyńskiego. "Zajmijmy się tym, co najważniejsze"

Więcej o: