Szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz był gościem w RMF FM, gdzie wypowiadał się m.in. na temat obowiązkowych szczepień dla nauczycieli. Jak zaznaczał, nie powinno się zmuszać jednej grupy do przyjęcia preparatu, lecz odwołać się do rozsądku tych osób. - Sam jestem zwolennikiem szczepień, ale nie wyobrażam sobie tego, żeby ta jedna grupa miała taki obowiązek - tłumaczył. Podczas rozmowy padł również temat dotyczący ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka.
Sławomir Broniarz usłyszał pytanie o środowe wydarzenia w polityce. Przemysław Czarnek decyzją Sejmu nie został bowiem odwołany ze stanowiska ministra edukacji i nauki. - W dalekiej perspektywie jestem spokojny o polską szkołę, bo wierzę w młodzież, w nauczycieli - komentował Broniarz.
Szef ZNP przyznał również, że był rozczarowany postawą Czarnka w Sejmie, który do tej pory - jego zdaniem - wykazywał się dużym spokojem, natomiast w środę widać było wyraźną "polityczną nawalankę". - Pan minister Czarnek powiedział, że jest "człowiekiem dialogu". To jest jedno z kłamstw, które padły wczoraj z mównicy sejmowej - stwierdził.
- Minister Czarnek jest osobą, która próbuje reformować system edukacyjny jak słoń w składzie porcelany - komentował Broniarz. Jak dodał, nauka zdalna była prowadzona na koszt nauczycieli, którzy musieli korzystać w domach ze swojego sprzętu czy energii. Kolejny strajk? - Nie jesteśmy bezbronni, musimy szukać innych form protestu. Ostra reakcja jest tu spodziewana - odpowiedział.
Prowadzący rozmowę zapytał Sławomira Broniarza także o to, czy edukacja seksualna w polskich szkołach jest na wystarczającym poziomie. - Moim zdaniem tej edukacji seksualnej prawie w ogóle nie ma, a szkoda - odpowiedział. - Być może seks kojarzy się wielu osobom tylko z jedną czynnością, natomiast zwracam uwagę na to, że mamy tu do czynienia z psychologią, biologią, higieną, dojrzewaniem społecznym - tłumaczył szef ZNP.
- No i z demoralizacją, jak twierdzi minister Czarnek - skomentował prowadzący program.
- Tu jest jakaś fobia pana ministra. Jeżeli mamy powiedzieć, że chcemy dzieci strzec przed demoralizacją, to na pewno szkoła jest ostatnim miejscem, gdzie taka demoralizacja by następowała - odpowiedział Broniarz.
W czwartkowej rozmowie na antenie radiowej Jedynki minister Czarnek stwierdził, że "strona opozycyjna od Platformy Obywatelskiej, która stała się lewacką organizacją, ma obsesję na punkcie jakiejś edukacji seksualnej, rozszerzenia jej w sposób absolutnie nieprawdopodobny".
- Niestety mamy zalew na zachodzie Europy i w świecie zachodnim postmarksistowskich, postmodernistycznych i neomarksistowskich ideologii takich, chociażby, jak ideologia LGBT [sformułowanie "ideologia LGBT" nie ma potwierdzenia w źródłach naukowych - red.]. Na Węgrzech sprzeciwiano się temu odpowiednią ustawą, my nie uchwalamy ustawy, my chcemy, żeby odpowiednie organy państwa, w tym kurator, stały na straży normalności w szkołach i braku możliwości demoralizacji dzieci przez jakąś rozszerzoną edukację seksualną - twierdził.