Nowy RPO pytany o wyrok TSUE. "Należy podjąć pilne kroki w celu jego wykonania"

- Należy podjąć pilne kroki w celu wykonania wyroku TSUE z 15 lipca. Do czasu wykonania tego wyroku, w celu zapewnienia bezpieczeństwa prawnego, Izba Dyscyplinarna powinna zawiesić swoją działalność - powiedział prof. Marcin Wiącek tuż po tym, jak Senat poparł jego kandydaturę na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich.

- Zakończył się okres, w którym brakowało porozumienia między parlamentarzystami. Chciałbym wyrazić moje ogromne uznanie dla państwa posłów i senatorów, którym udało wznieść się ponad podziały i wybrać nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Jestem dumny z tego, że to porozumienie skoncentrowało się wokół mnie - powiedział prof. Marcin Wiącek. W środę Senat zaakceptował jego kandydaturę na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich (wcześniej zrobił to Sejm). W głosowaniu brało udział 98 senatorów. Za było 93, pięciu się wstrzymało (nikt nie był przeciw). Wiącek obejmie urząd po Adamie Bodnarze, którego kadencja rozpoczęła się we wrześniu 2015 r. 

Prof. Marcin Wiącek Marcin Wiącek wybrany przez Senat na RPO. Zastąpi Bodnara

Wiącek: Wystąpię  z prośbą o spotkanie do Komendanta Głównego Policji

- Czuję się z tego powodu zaszczycony, ale jednocześnie zobowiązany. Zobowiązuje się do tego, że  niezależnie od jakichkolwiek okoliczności będę pomagał każdemu obywatelowi, osobie, człowiekowi, który czuje, że z jego wolności lub prawa są naruszane - mówił Wiącek po opuszczeniu sali obrad Senatu. 

Jak podkreślił, krótko po objęciu urzędu będzie chciał spotkać się z Komendantem Głównym Policji, by porozmawiać o "zwiększeniu wrażliwości funkcjonariuszy, którzy mają kontakt z zatrzymanymi".

- Chciałbym też przygotować raport na temat problemów, które obnażyła pandemia. Pragnę również spotkać się z organizacjami społecznymi, które zajmują się ochroną praw osób najbardziej wykluczonych: osób z niepełnosprawnościami, starszych, dotkniętych kryzysem bezdomności - dodał.

Zobacz wideo Brejza: Prof. Wiącek nie jest ultrafanatykiem odchylonym na linii poglądów politycznych

Zaznaczył też, że dotychczasowi zastępcy RPO pozostaną na swoich stanowiskach, o ile oczywiście wyrażą taką wolę. - Ja dołączam do zespołu. Mam nadzieję, że zespół w Biurze RPO mnie zaakceptuje i będzie nam się dobrze współpracowało - mówił Wiącek. 

"Należy podjąć pilne kroki w celu wykonania wyroku TSUE z 15 lipca"

Wiącka zapytano też o niedawny wyrok Trybunału Sprawiedliwości Praw Człowieka, który orzekł, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej polskich sędziów jest niezgodny z unijnymi traktami. W Przedstawiciele rządu konsekwentnie podkreślają natomiast, że najwyższym źródłem prawa w Polsce jest konstytucja, a TSUE nie ma uprawnień, by ingerować w polski system sądownictwa. 

- Zgodnie z art. 8 ust. 1 konstytucji, to właśnie ona jest najwyższym prawem RP. Na takim stanowisku Trybunał Konstytucyjny stał od zawsze. Choćby wtedy, gdy stwierdził zgodność z konstytucją traktatu o przystąpieniu Polski do UE czy Traktatu Lizbońskiego. Ale również wówczas, gdy stwierdził o niezgodności z konstytucją Europejskiego Nakazu Aresztowania, demonstrując nadrzędność polskiej ustawy zasadniczej - powiedział Wiącek.  

Po chwili dodał jednak: Państwo bardzo często zachęca obywateli do tego, by rozstrzygali spory poza sądami - w drodze mediacji czy ugód. Wystąpienie do sądu powinno być ostatecznością. Natomiast wydaje się, że w przypadku relacji między prawem UE a prawem konstytucyjnym, państwo nie daje jednak najlepszego przykładu obywatelom. Bo rozstrzyganiu problemów powinny służyć jednak dialog i porozumienie, a nie inicjowanie postępowań sądowych.

- Moim zdaniem należy podjąć pilne kroki w celu wykonania wyroku TSUE z 15 lipca. Do czasu wykonania tego wyroku, w celu zapewnienia bezpieczeństwa prawnego, Izba Dyscyplinarna powinna zawiesić swoją działalność - podkreślił Wiącek. 

- Nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, w ramach której wprowadzono nowe zasady dotyczące odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów, przyświecały pewne cele. Do ich realizacji użyto natomiast w częściowo nieadekwatnych środków prawnych. Moim zdaniem cele, które stały u źródeł decyzji ustawodawcy, da się zrealizować w formach, które można pogodzić z wyrokiem TSUE. Da się przeformułować zasady funkcjonowania Izby Dyscyplinarnej. Podstawę prawną można zmienić tak, by z jednej strony doszło do skonsumowania pewnych założeń, które legły u podstaw tej nowelizacji. A z drugiej strony, by pewne zarzuty dotyczące zgodności z prawem UE zostały wyeliminowane - tłumaczył. 

- Jeśli po objęciu funkcji Rzecznika Praw Obywatelskich będę mógł przysłużyć się jako osoba koordynująca prace między parlamentem, Ministerstwem Sprawiedliwości i organizacjami społecznymi, którym leży na sercu niezależność sądów, to z przyjemnością podejmę takiej roli. Tak, aby powstała koncepcja wykonania wyroku TSUE - zapowiedział Wiącek. 

Więcej o: