"Wolne i pluralistyczne media są jednym z najistotniejszych elementów demokracji. Esencją ich zadań jest kontrolowanie działań władz publicznych oraz ujawnianie informacji istotnych z punktu widzenia życia publicznego. Z zadań tych media mogą wywiązywać się tylko wtedy, gdy pozostają niezależne od wpływów polityków" - podkreślił w wydanym w czwartek oświadczeniu Maciej Nowicki, prezes zarządu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Przedstawiony w środę przez posłów PiS projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji przedstawiciele fundacji odbierają jako "instrumentalną próbę wywarcia wpływu na jednego z największych prywatnych nadawców telewizyjnych w Polsce - TVN S.A. i ograniczenia swobody jego działania".
Proponowane zmiany, jeśli zostaną przyjęte, będą stanowiły kolejny krok w kierunku ograniczenia swobody działalności mediów, pluralizmu debaty publicznej i prawa obywateli i obywatelek do informacji
- podkreślono.
"Jako organizacja społeczna od zawsze stojąca na straży wolności słowa i prawa dziennikarzy do nieskrępowanego wykonywania ich zawodu, stanowczo sprzeciwiamy się planom wprowadzenia na polskim rynku medialnym zmian nakierowanych na dalsze podporządkowanie mediów politykom obozu rządzącego. Każdy taki krok osłabia społeczną kontrolę władz publicznych i szkodzi demokracji" - czytamy w oświadczeniu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
W środę wieczorem na stronie Sejmu pojawił się projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, złożony przez grupę posłów PiS (przedstawicielem wnioskodawców jest Marek Suski). Zaproponowane zmiany mają uniemożliwić "przejęcie kontroli nad nadawcami RTV przez dowolne podmioty spoza Unii Europejskiej, w tym podmioty z państw stanowiących istotne zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa".
Projekt ustawy zakłada, że koncesja może zostać udzielona podmiotom zagranicznym, których siedziba znajduje się na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego, ale gdy nie są one zależne od innego podmiotu z siedzibą poza EOG. Jednym z takich nadawców jest TVN S.A. Właścicielem kanału informacyjnego TVN24 jest zarejestrowana w Holandii spółka Polish Television Holding, będąca z kolei własnością amerykańskiego koncernu Discovery.
Sprawę proponowanych zmian zarząd TVN skomentował w oświadczeniu. "W nocy przedstawiono projekt ustawy, którym usiłuje nam się zamknąć usta, a widzów pozbawić prawa do wyboru" - czytamy. Zarząd TVN ocenił, że "pod pozorem walki z obcą propagandą próbuje się ograniczyć wolność mediów". "Nie ugniemy się pod żadnymi naciskami i pozostaniemy niezależni, działając w imieniu naszych widzów" - napisano.