Robert Biedroń komentuje w Gazeta.pl, że pozew, który skierował przeciwko niemu instytut Ordo Iuris w imieniu Stowarzyszenia Pamięć Jana Pawła II ma przynieść "efekt mrożący wobec wszystkich tych, którzy chcą dociekać prawdy".
- Pozew ma zastraszać, doprowadzić do tego, że prawda nie wyjdzie na jaw. To stowarzyszenie nie ma żadnych praw, by bronić jakiegokolwiek - dobrego czy złego - imienia Jana Pawła II. Stowarzyszenie jako osoba prawna nie może poczuć się obrażona, bo nie ma uczuć. To jest jakiś kompletny absurd - mówi nam europoseł. Jak dodaje, "efektu mrożącego" się nie boi. - Uważam, że trzeba przechodzić przez takie sytuacje, by móc opowiedzieć prawdę - mówi.
Biedroń podkreśla, że "potrzebne są osoby, które nie będą bały się procesów i stawią czoło tym, którzy chcą zafałszować obraz Jana Pawła II i Kościoła katolickiego". - Ten obraz nie jest cukierkowy i czarno-biały, na co jest wiele dowodów. Dlatego wzywam świadków, m.in. kard. Dziwisza, ale też inne osoby, które otworzą nam oczy na prawdziwą sytuację.
Zapytaliśmy europosła, czy podtrzymuje swoje słowa o "placu im. ofiar Jana Pawła II". - Zdecydowanie tak, uważam, że taki plac powinien powstać. W Polsce roi się od placów Jana Pawła II i słusznie, bo w wielu kwestiach jest podziwiany i czczony. Jednocześnie dzisiaj wyraźnie widać, że pewne emocje i zmowa milczenia wokół wielu przewinień doprowadziły do wypaczenia prawdziwego obrazu Jana Pawła II. Papież miał swoje grzechy, przez lata Kościół katolicki spowiadał nas z grzechów, najwyższa pora, żeby to owieczki wyspowiadały grzeszny Kościół - mówi Biedroń.
Biedroń został pozwany za słowa z listopada ubiegłego roku. - Cieszyłbym się, gdyby powstał np. plac imienia ofiar Jana Pawła II, bo to ofiarom należy się zadośćuczynienie - powiedział wówczas polityk w Polsat News.
Dyskusja w programie dotyczyła m.in. kard. Stanisława Dziwisza i reportażu "Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza" TVN24. W materiale przedstawiono relacje i dokumenty wskazujące, że kard. Dziwisz mógł przyczynić się do tuszowania nadużyć seksualnych księży.
W środę oko.press opublikowało obszerne fragmenty odpowiedzi Biedronia na pozew. Wynika z niej m.in., że europoseł w sądzie będzie domagał się wezwania na świadka kard. Dziwisza.