Jak donosi stacja RMF FM, Najwyższa Izba Kontroli zorganizuje w czwartek debatę ekspertów ds. finansów publicznych. Z zeszłorocznych analiz izby wynika, że wiele wydatków jest wynoszonych poza budżet.
Marian Banaś zapowiedział, że w czwartek odbędzie się konferencja prasowa w sprawie "ukrywania w budżecie zadłużeń oraz wydatków". Jako przykład podał tworzenie funduszy celowych czy programów, za które odpowiedzialne są takie jednostki jak Polski Fundusz Rozwoju czy Bank Gospodarstwa Krajowego - przekazało RMF FM. Kontrolerzy opisują takie działania "pudrowaniem prawdziwego obrazu budżetu".
"Poprzez zastosowanie w 2020 r. na dużą skalę mechanizmów obniżających przejrzystość realizacji budżetu, sprawozdanie to nie odzwierciedla wszystkich operacji wpływających na stan finansów sektora rządowego, nie tylko tych związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19" - czytamy w analizie NIK cytowanej przez WP.pl.
Izba zwróciła również uwagę na to, że "w 2020 roku miał miejsce rekordowy wzrost długu Skarbu Państwa". "Wyniósł on 124,1 mld zł, a w kwocie tej blisko 30 mld zł było wynikiem istotnie większej niż w latach poprzednich skali operacji finansowych, przeprowadzanych poza rachunkiem deficytu państwa" - podkreślono w dokumencie. NIK uważa, że niezbędne jest podjęcie działań, które zwiększą przejrzystość finansów publicznych.
Najwyższa Izba Kontroli pod koniec czerwca skontrolowała 12 największych jednoosobowych spółek państwowych, a także siedem spółek z różnych sektorów gospodarczych, w których pakiety udziałów/akcji Skarbu Państwa przekraczały 50 proc. Spośród 442 transakcji skontrolowanych przez NIK, 429 zrealizowano prawidłowo. W 15 z 19 skontrolowanych spółek prawidłowo opracowano, wdrożono oraz stosowano procedury dokonywania zakupów zaopatrzeniowych.
W czterech - Energa, Lotos, Nadwiślańska Spółka Mieszkaniowa oraz Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych - zbyt ogólnie określono zagadnienia dotyczące m.in. uzasadniania zakupu, szacowania wartości zamówień lub kryteriów wyboru dostawców. Zdaniem NI, brak precyzji stwarzał ryzyko dowolności postępowania. NIK ustalił, że w 4 spółkach - Energa, PGE, Totalizator Sportowy oraz Zespół Elektrowni Wodnych Niedzica - wyłączono ze stosowania procedur zakupowych np. usługi prawne, finansowe, ubezpieczeniowe czy też zakup czasu antenowego. W przypadku Energi, procedurami zakupowymi objęto tylko 8 proc. ogólnej wartości zakupów.