O zatrzymaniu mężczyzny Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych, poinformował w środę po godzinie 13. Jak czytamy w komunikacie, zatrzymany "prowadzi na jednym z portali społecznościowych kanał o charakterze ekstremistycznym. "Propaguje na nim ustrój komunistyczny, nawołując do totalitarnych praktyk i metod działania. Zatrzymany nawołuje do budowy w Polsce państwa komunistycznego i wzywa do rewolucji. W swoich apelach nawoływał również m.in. do niszczenia pomników Żołnierzy Wyklętych i pomnika Romana Dmowskiego, a także do prowadzenia ataków na księży i przedsiębiorców" - twierdzą służby.
Media poinformowały, że zatrzymany to syn Wandy Nowickiej. Gazeta.pl potwierdziła tę informację u posłanki Lewicy.
W komunikacie rzecznika poinformowano, że zatrzymany "wzywał do mordowania i torturowania żołnierzy Wojska Polskiego pełniących misje zagraniczne, wychwalał politykę Stalina i Feliksa Dzierżyńskiego, a także wzywał do ich naśladowania". "Treści tworzone przez Michała N. zawierają również pochwałę ataku ZSRS na Polskę w 1939 roku (Michał N. nazwał atak 'interwencją humanitarną'), a także pochwałę Zbrodni Katyńskiej (w jednym z nagrań padają słowa: 'Wyklęte polskie ścierwo. NKWD nie piep..y się…; To uczniowie Dzierżyńskiego wyczyścili kraj z chwastów'). N. przekonywał także o niemieckiej odpowiedzialności za ludobójstwo na Polakach z 1940 roku w Katyniu" - stwierdzono.
Żaryn podaje, że "materiał zgromadzony przez ABW wskazuje na podejrzenie popełnienia przez Michała N. przestępstwa dot. propagowania ustroju totalitarnego, a także zachęcania do działań niezgodnych z prawem o charakterze ekstremistycznym, jak zniszczenie pomnika Romana Dmowskiego w Warszawie". W komunikacie dodano, że mężczyzna trafi do prokuratury, gdzie ma usłyszeć zarzuty.