W piątek o godzinie 16 mija termin zgłaszania kandydatów na Rzecznika Praw Obywatelskich. Będzie to już szósta próba obsadzenia tego stanowiska, po zakończeniu kadencji przez Adama Bodnara. Dotychczas parlament obradował pięć razy, z czego będzie to kolejna już kandydatura prof. Marcina Wiącka.
Profesor Marcin Wiącek jest już znany opinii publicznej - jego kandydatura na stanowisko RPO wystawiona zostaje po raz drugi. Tym razem ma szansę na wygraną, albowiem popiera go nie tylko opozycja, ale również Prawo i Sprawiedliwość. Kluby postanowiły nie szukać i nie zgłaszać nowych kandydatów.
27 maja 2021 roku, z rekomendacji opozycji parlamentarnej i części posłów Porozumienia Jarosława Gowina, został kandydatem na Rzecznika Praw Obywatelskich. Sejm odrzucił jego kandydaturę 15 czerwca 2021 („za" zagłosowało 222 z 455 posłów). Przegrał z kandydatką PiS Lidią Staroń o zaledwie kilka głosów.
Kandydat na Rzecznika Prawo Obywatelskich na co dzień kieruje Zakładem Praw Człowieka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Jest również autorem przeszło setki publikacji i współautorem komentarza do Konstytucji. Zajmował się kwestiami związanymi z sądownictwem. Jego doktorat był zatytułowany: "Pytanie prawne sądu do Trybunału Konstytucyjnego (art. 193 Konstytucji) w świetle orzecznictwa TK".
Przez wiele lat Marcin Wiącek pracował w Trybunale Konstytucyjnym, obecnie działa w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. W wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" przekonywał, że "swoim życiem naukowym i zawodowym" udowodnił niezależność. - Nigdy nie manifestowałem swoich poglądów politycznych czy mojego światopoglądu i nie mam zamiaru tego robić również jako RPO - powiedział wówczas kandydat na RPO.
Obecnie prof. Marcina Wiącka popiera zarówno Prawo i Sprawiedliwość, jak i cała opozycja. - Powiedziałem również jasno popierającym moją kandydaturę politykom - ja nie będę rzecznikiem waszych partii czy waszych programów - stwierdził Wiącek podczas spotkania z dziennikarzami, które odbyło się przed ogłoszeniem jego kandydatury w czerwcu 2021 r.
Prof. Wiącek skomentował również orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Powiedział, wówczas, że "wyrok TK przyjmuje do wiadomości". - Choć może on budzić pewne wątpliwości naukowe, został ogłoszony w Dzienniku Ustaw i wywołał skutek prawny, doprowadził do ograniczenia przesłanek aborcyjnych. Natomiast ten wyrok również w swoim uzasadnieniu daje pewne pole do debaty - powiedział prof. Wiącek.
Dodał również, że "jeżeli zostanę rzecznikiem, to niezwłocznie zwrócę się do pani marszałek Sejmu o wszczęcie dyskusji nad tą kwestią".