TK: Obniżenie renty inwalidzkiej byłych funkcjonariuszy SB zgodne z konstytucją

Zgodnie ze środowym orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, obniżenie wysokości rent inwalidzkich byłym funkcjonariuszom, którzy pełnili służbę na rzecz państwa totalitarnego, to zapis zgodny z konstytucją. Orzeczenie zapadło większością głosów - dwóch sędziów wyłamało się i przedstawiło odrębne zdanie w sprawie.

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że obniżenie wysokości policyjnej renty inwalidzkiej byłego funkcjonariusza pełniącego służbę na rzecz totalitarnego państwa jest zgodne z konstytucją. Sprawą zajmował się na wniosek Sądu Okręgowego w Krakowie. Sędziowie badali jeden z przepisów ustawy dezubekizacyjnej, który przewiduje, że wysokość świadczenia obniżonego byłemu funkcjonariuszowi nie może przekraczać przeciętnej emerytury wypłacanej przez ZUS.

Zobacz wideo Borys Budka o utajnieniu obrad Sejmu. "Cała Polska się śmieje albo drży. Festiwal picu"

Trybunał Konstytucyjny podjął decyzję ws. ustawy dezubekizacyjnej

Jak uzasadniał sędzia sprawozdawca Bartłomiej Sochański, wprowadzając nową, niższą stawkę wysokości świadczenia rentowego, ustawodawca wziął pod uwagę konieczność zapewnienia socjalnego minimum. Jak dodał, standard konstytucyjny w tym obszarze wyznaczony jest przez powszechny system rentowo-emerytalny, a nie przez systemy preferencyjne.

"Do naruszenia istoty prawa w przypadku niezdolności do pracy z uwagi inwalidztwo, dochodziłoby wtedy, gdyby byli funkcjonariusze niezdolni do służby ze względu na stan zdrowia, zostali całkowicie pozbawieni świadczeń lub gdyby ich wysokość była mniej korzystna, niż ustalono powszechnie. Jednak taka sytuacja miejsca nie ma" - argumentował sędzia Bartłomiej Sochański.

Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska TK odrzucił wniosek Bodnara o wyłączenie sędziego TK z rozprawy

Ustawa dezubekizacyjna. Dwóch sędziów TK miało odmienne zdanie niż większość

Orzeczenie zapadło większością głosów. Zdanie odrębne zgłosiło dwóch sędziów. Sędzia Leon Kieres zwracał uwagę, że zaskarżony przepis pogarsza sytuację byłych funkcjonariuszy służb PRL, ukształtowanej ponad 20 lat przed jego uchwaleniem i już w demokratycznym państwie. Jak dodał, w przypadku części osób możliwość podejmowania dodatkowego zatrudnienia i zwiększenia świadczeń emerytalnych lub rentowych jest ograniczona albo niemożliwa z przyczyn losowych. Chodzi o osoby z drugą lub trzecią grupą inwalidzką.

Sędzia Kieres mówił, że choć trudno pozytywnie oceniać wybory osób, które wstąpiły do służb mundurowych PRL, to jednak obecnie są pełnoprawnymi obywatelami demokratycznej Polski, mają pełne prawo zakładać, że ich państwo będzie działać w sposób przewidywalny i racjonalny, a zwłaszcza mają prawo planować swoje życie od 1989 roku w zaufaniu do tego państwa. Sędzia dodał też, że w 2009 roku ustawodawca ograniczył weryfikację świadczeń mundurowych do emerytur, ale pomijając renty inwalidzkie i rodzinne. Zdaniem Leona Kieresa, powodem były względy humanitarne, uwzględniające między innymi dzieci zmarłych funkcjonariuszy.

Jarosław Kaczyński po tajnym posiedzeniu Sejmu Rząd poinformował o włamaniu na ponad 4 tys. kont mailowych. Wyciekło 70 tys. maili

Zdanie odrębne złożył też sędzia Piotr Pszczółkowski, który mówił między innymi, że Trybunał Konstytucyjny przed decyzją w dzisiejszej sprawie, najpierw powinien rozpoznać kwestię dotyczącą emerytur i rent byłych funkcjonariuszy pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa. Jak stwierdził, to postępowanie jest na zaawansowanym etapie i obejmuje szerszy zakres przedmiotu zaskarżenia. Tą sprawą Trybunał Konstytucyjny miał się zajmować jutro, ale w poniedziałek zniknęła z wokandy. Wcześniej była wielokrotnie odraczana.

Pełne orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego znajduje się na stronie internetowej TK. 

Więcej o: