Lidia Staroń została zgłoszona na RPO przez klub PiS. Prof. Marcin Wiącek to wspólny kandydat KO, PSL Lewicy, kół Polska 2050 i Polskie Sprawy oraz posłów niezrzeszonych. Pod wnioskiem za kandydaturą prof. Wiącka na RPO podpisali się też posłowie Porozumienia.
Zarząd krajowy Porozumienia wydał uchwałę o poparciu prof. Wiącka na stanowisko RPO, a Mieczysław Baszko zagłosował za kandydaturą Lidii Staroń. Jak informuje Polsat News, teraz może ponieść konsekwencje, ponieważ Porozumienie ma wystosować wniosek o wyrzucenie Mieczysława Baszki z partii. Dokumenty trafią najpierw do zarządu, ale ostateczna decyzja należy do sądu koleżeńskiego. Jan Strzeżek powiedział w "Debacie Dnia", że będzie optował za wydaleniem Baszki z partii.
Kandydatkę Prawa i Sprawiedliwości Lidię Staroń poparł również Paweł Kukiz. Dzień wcześniej polityk wraz z Jarosławem Kaczyńskim ogłosił porozumienie programowe. - To porozumienie zakłada, że my poprzemy ustawy ważne dla programu Kukiz’15. Chodzi o ustawę antykorupcyjną, o dniu referendalnym i o sędziach pokoju - mówił Jarosław Kaczyński. W zamian za to ruch Kukiz’15 będzie - jak podkreślił Kaczyński - "wspierał Polski Ład i to wszystko, co jest potrzebne, aby układ polityczny, który dzisiaj jest w Sejmie, trwał".
- Zagłosowałem na Lidię Staroń, bo prosił o to Jarosław Kaczyński, to jest przedmiotem umowy. Ale do tej pory w ogóle nie brałem udziału w głosowaniu na RPO, bo - podobnie jak Lidia Staroń - uważam, że powinien on być wybierany bezpośrednio przez obywateli - podkreślił Paweł Kukiz. Stwierdził również, że to, iż Lidia Staroń jest czynną polityczką, jest "drobiazgiem" - powiedział Paweł Kukiz.
We wrześniu zeszłego roku upłynęła 5-letnia kadencja sprawującego urząd Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara. Parlament już czterokrotnie, bez skutku, próbował wybrać następcę Adama Bodnara. RPO powołuje Sejm za zgodą Senatu, na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. Jeżeli Senat nie zaakceptuje RPO, którego przegłosowali posłowie, Sejm powołuje na to stanowisko inną osobę.