Bortniczuk zdradził nazwę nowej partii Bielana. Ugrupowanie działa już od miesięcy

Ugrupowanie, w którym mają działać Adam Bielan i grupa byłych posłów Porozumienia, będzie nosić nazwę "Partia Republikańska" - poinformował w czwartek poseł klubu PiS Kamil Bortniczuk. Partia została zarejestrowana przed kilkoma miesiącami przez działaczy stowarzyszenia Republikanie. Z informacji przekazanych portalowi Gazeta.pl przez Bortniczuka wynika, że byli posłowie Porozumienia nawiążą współpracę z już istniejącą partią i nie będą zakładać nowej, o tej samej nazwie.

Jak informował przed kilkoma tygodniami portal Gazeta.pl, kolejnym koalicjantem Zjednoczonej Prawicy będzie nowa partia założona m.in. przez Adama Bielana oraz Kamila Bortniczuka. Nowe ugrupowanie mają współtworzyć posłowie, którzy wypowiedzieli lojalność prezesowi Porozumienia Jarosławowi Gowinowi. Informowaliśmy również, że ugrupowanie powstanie z połączenia części Porozumienia z zaprzyjaźnioną Partią Republikańską. 

Poseł klubu PiS Kamil Bortniczuk potwierdził w czwartkowym programie Onet Rano, że ugrupowanie będzie finalnie nosić nazwę "Partia Republikańska". - Toczył się o nią pewien spór, ale ostatecznie mamy zgodę prawną do tej nazwy - stwierdził Bortniczuk.

- Jako nowa partia znajdziemy się w koalicji rządzącej i będziemy mieli wpływ na to, co się dzieje w Polsce. Sukcesem jest to, że po kilkunastu miesiącach niesnasek w Porozumieniu, idziemy naprzód swoją drogą i będziemy przekonywać Polaków do naszej wizji - zapowiedział poseł klubu PiS.

Partia ma złożyć swoje propozycje do zapowiedzianego przez rząd Polskiego Ładu. - Będą na tyle ciekawe, że będzie się o nich mówiło. Będą nas wyróżniać i uzupełniać Polski Ład - mówił Bortniczuk.

Zobacz wideo Senator Brejza: Wszyscy widzimy jak Donald Tusk elektryzuje scenę polityczną

Partia Republikańska nową partią Adama Bielana

Partia Republikańska została zgłoszona do ewidencji partii politycznych w październiku 2017 r. przez działaczy stowarzyszenia "Republikanie" - Monikę Baran, Piotra Opaczewskiego i Agatę Żemetro.

Porozumienie Jarosława Gowina nosiło wówczas nazwę Polska Razem. Polska Razem blisko współpracowała ze stowarzyszeniem "Republikanie" i rozważała zmianę nazwy ugrupowania właśnie na Partię Republikańską. Ostatecznie partia Gowina przekształciła się w Porozumienie, a kilku działaczy stowarzyszenia "Republikanie" złożyło wniosek o zarejestrowanie partii. Ostatecznie partia została wpisana do ewidencji w styczniu 2021 r.

Monika Baran, wiceprezes Partii Republikańskiej, przekazała w marcu w rozmowie z "Rzeczpospolitą", że wybuch konfliktu w Porozumieniu i zarejestrowanie Partii Republikańskiej to dwa "zupełnie ze sobą niezwiązane" wątki. Dziennik informował jednak wówczas, że Partię Republikańską można uznać za ugrupowanie sympatyzujące z Adamem Bielanem.

Poseł Kamil Bortniczuk w czwartek w rozmowie z Gazeta.pl doprecyzował, że dojdzie do "połączenia Porozumienia z partią, która już istnieje".

Jak to będzie wyglądało w praktyce i czy będzie to oznaczało po prostu dołączenie Adama Bielana i grupy jego współpracowników do już istniejącej partii? Na razie nie wiadomo. Jak przekazała nam Monika Baran z Partii Republikańskiej, rozmowy na temat przyszłości ugrupowania trwają.

Adam Bielan w maju w rozmowie z Radiem ZET zapowiadał, że będzie wnioskował o to, by Porozumienie połączyło się z Partią Republikańską i zmieniło nazwę. - Będziemy chcieli podjąć decyzję, o ile Zarząd Krajowy Porozumienia podzieli mój wniosek, a myślę, że tak, że cała partia Porozumienie połączy się z partią [Republikańską - red.]. Co wtedy z Gowinem? Decyzja należy do niego. Zapewne będzie kontynuował spór prawny z nami - skomentował Bielan. 

Spór o kontrolę nad Porozumieniem

Nowa partia jest pokłosiem konfliktu w Porozumieniu Jarosława Gowina. Według Bielana Gowin formalnie stracił funkcję prezesa partii. Próba przejęcia władzy rozpoczęła się w połowie lutego, jednak zakończyła się niepowodzeniem, a polityk wraz z kilkoma innymi posłami zostali wyrzuceni.

Gowin już wcześniej proponował, by jako formę zażegnania sporu "bielaniści" założyli swoją partię i zostawili Porozumienie. Choć zgodnie z doniesieniami, z tej ścieżki częściowo skorzystano i powstanie nowe ugrupowanie, to batalia sądowa o władzę w Porozumieniu ma trwać nadal. 

Więcej o: