Duda o Kamińskim: Nie miałem żadnych wątpliwości dokonując ułaskawienia pana ministra

- Znamy go, wiemy, że determinacja i nieustępliwość są jego cechami osobowościowymi. (...) Głęboko wierzę, że Polska zawsze będzie o tym pamiętała i będzie to zapisane panu na najpiękniejszych kartach polskiej historii - tak w 15. rocznicę utworzenia CBA o Mariuszu Kamiński mówił Andrzej Duda. Prezydent dodał też, że nie miał żadnych wątpliwości, kiedy podejmował decyzję ws. ułaskawienia ministra w 2015 roku.
Zobacz wideo Kto zasili nową partię Adama Bielana? Komentuje Jadwiga Emilewicz

W środę w Belwederze z odbyły się uroczystości z okazji 15. rocznicy utworzenia Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Wziął w nich udział Andrzej Duda. Prezydent odwołał się do dnia powstania instytucji.

- Oddychałem wtedy tym powietrzem dążenia właśnie do tego, by Polska stała się państwem uczciwym, gdzie wszyscy, którzy wówczas wspierali ten proces, którzy wówczas za nim stali, którzy go realizowali - myślę o premierze Jarosławie Kaczyńskim, myślę o panu ministrze Mariuszu Kamińskim i o wszystkich, którzy z nimi współpracowali, także o wówczas jeszcze pani poseł Beacie Kempie, która prowadziła tę ustawę w Sejmie, o ile pamiętam - mieli głębokie przeświadczenie, że Polska potrzebuje w tym zakresie głębokiej odmiany nie tylko symbolicznej, lecz także przede wszystkim faktycznej. Zmiany mentalności - niezwykle trudnej. Ktoś by powiedział: wręcz absolutnie karkołomnej misji - podkreślił Andrzej Duda. Jak dodał, Polska dziś jest zupełnie innym krajem, "dzięki temu, że to nie korupcja, tylko walka z korupcją stała się normą". - To nie korupcja jest czymś zwyczajnym, lecz brak korupcji stał się w Polsce czymś zwyczajnym - korupcja stała się czymś nagannym, czymś, co właśnie w bardzo wielu aspektach życia społecznego zostało praktycznie absolutnie wyeliminowane - zaznaczył prezydent.

"Nie miałem co do tego żadnych wątpliwości, także dokonując ułaskawienia pana ministra"

- Z całego serca chcę dziś za to podziękować, z całą mocą. Podziękować przede wszystkim panu ministrowi Mariuszowi Kamińskiemu. Znamy go, wiemy, że determinacja i nieustępliwość są jego cechami osobowościowymi. Ale wiemy też, jak wiele trudnych chwil przeżył przez te wszystkie lata. Głęboko wierzę, że Polska zawsze będzie o tym pamiętała i będzie to zapisane panu na najpiękniejszych kartach polskiej historii - budowania silnego, sprawiedliwego i uczciwego państwa czasem, niestety, także wbrew temu, co nazywa się wymiarem sprawiedliwości, a było wymiarem niesprawiedliwości - powiedział Duda. - Nie miałem co do tego żadnych wątpliwości, także dokonując ułaskawienia pana ministra w związku z nieustępliwą walką z korupcją - dodał i podziękował Mariuszowi Kamińskiemu za to, że nigdy się "nie cofnął", mimo że  wielokrotnie i na różne sposoby mu grożono". Prezydent podkreślił, że m.in. dlatego na świecie mówi się o Polsce jako o państwie uczciwym i rozwijającym się.

- Ogromnie także dziękuję panu premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu. To przecież on - jako wtedy stojący na czele większości parlamentarnej - forsował to, by powstała ta ustawa jako coś absolutnie koniecznego dla uzdrawiania polskiego życia politycznego i społecznego - stwierdził Andrzej Duda.

Prezydent podziękował także funkcjonariuszom CBA za służbę, a także życzył im, aby "mieli jak najmniej pracy i jak najwięcej powodów do radości". - Szczęść Boże wszystkim funkcjonariuszkom i funkcjonariuszom! Szczęść Boże państwa rodzinom! Niech Bóg błogosławi Rzeczpospolitą! - zakończył polityk.

Ułaskawienie Mariusza Kamińskiego

Przypomnijmy, w listopadzie 2015 roku Mariusz Kamiński, skazany nieprawomocnym wyrokiem za nadużycie władzy, został ułaskawiony przez prezydenta Andrzeja Dudę (chodziło o sprawę m.in. przekroczenia uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA w sprawie tzw. afery gruntowej). Dwa lata później Sąd Najwyższy w uchwale uznał, że prezydent może realizować prawo łaski tylko wobec osób prawomocnie skazanych. Z kolei w 2018 roku zmieniony przez PiS Trybunał Konstytucyjny orzekł, że nieuwzględnienie prezydenckiego aktu łaski jako powodu niedopuszczalności prowadzenia postępowania karnego jest niekonstytucyjne, a prezydent może dokonać ułaskawienia, nawet gdy osoba nie została jeszcze prawomocnie skazana.

Więcej o: