Najnowsze badanie United Survey zrealizowano 4 czerwca na zlecenie Wirtualnej Polski. Przeprowadzono je metodą wspomaganego komputerowo wywiadu telefonicznego (CATI) na reprezentatywnej grupie 1000 dorosłych Polaków. Oddanie głosu na Prawo i Sprawiedliwość zadeklarowało w nim 34,4 proc. ankietowanych. Na drugim miejscu znalazło się zgrupowanie Szymona Hołowni Polska 2050, które zgodnie z ankietą, otrzymałoby 23 proc. głosów. Ostatnie miejsce na podium zajęłaby Koalicja Obywatelska z wynikiem 14 proc.
W sejmowych ławach znaleźliby się jeszcze przedstawiciele Lewicy, na których zagłosowałoby 8,1 proc. badanych - i Konfederacji, mającej poparcie 7,6 proc. respondentów. Tuż pod progiem wyborczym znalazłaby się PSL-Koalicja Polska z wynikiem 4,7 proc. Żadnego ugrupowania nie wskazało 8,2 proc. uczestników badania.
Jak wynika z sondażu, gdyby wybory odbywały się w najbliższą niedzielę, to na pewno zagłosowałoby 35 proc. ankietowanych, a 12,5 proc. raczej by zagłosowało. 33,4 proc. badanych kategorycznie odmówiłoby udziału w wyborach. Z kolei 16,7 proc. ankietowanych stwierdziło, że raczej nie poszłoby do urn wyborczych, a 2,4 proc. nie podjęło jeszcze decyzji w sprawie głosowania.
Aleksander Kwaśniewski stwierdził w rozmowie z WP.pl:. - PiS jest liderem i dowiezie tę pozycję lidera do kolejnych wyborów - co do tego nie ma dwóch zdań. Oni wygrają jako partia wybory, ale jednak wygrają je z liczbą głosów poniżej pułapu, który już mieli, czyli ostro powyżej 40 proc. PiS-owi z takim wynikiem może wiele brakować do większości parlamentarnej .
Jego zdaniem wynik partii Szymona Hołowni jest dowodem na zmęczenie obecną klasą polityczną, a zdaniem Kwaśniewskiego "jest on ciągle bytem nieznanym". - Hołownia wygrywa wiele swoją osobowością, umiejętnością komunikowania się z ludźmi - to jest wielki atut. (...) Wynik KO jest dla nich sygnałem, że kryzys się pogłębia - dodał.