Donald Tusk wróci? Były premier: Jestem gotów, by pomóc odwrócić niebezpieczny dla Polski bieg zdarzeń

Donald Tusk zapowiedział, że jest gotów zrobić wszystko, by Platforma Obywatelska nie przeszła do historii. Od kilku dni trwają spekulacje na temat powrotu byłego premiera i przewodniczącego Rady Europejskiej do polskiej polityki. - Chciałbym, żeby w Polsce doszło do zmiany politycznej - powiedział w TVN24 Donald Tusk. - Mentalnie, emocjonalnie, życiowo jestem gotowy podjąć każdą decyzję, żeby pomóc odwrócić niebezpieczny dla Polski bieg zdarzeń.

Donald Tusk, szef Europejskiej Partii Ludowej (w skład której wchodzą PO i PSL), w piątek (4 czerwca) podczas rozmowy z Agatą Adamek w "Jeden na jeden" w TVN24  był pytany o swoje dalsze plany dotyczące powrotu do krajowej polityki. 

Zobacz wideo Kidawa-Błońska: Nie jest tak, że Donalda Tuska nie ma, że jest na emeryturze

Donald Tusk o powrocie do polskiej polityki: Nie jest to takie proste

 - Mam konkretną pracę, która związana jest ze sprawami międzynarodowymi, bo jestem szefem organizacji, która grupuje partie z ponad trzydziestu państw i dużo więcej. Nie jest to takie proste - odpowiedział.

Jednocześnie zapewnił, że ma "wielką potrzebę spełnienia pewnego celu, jakim jest przywrócenie ładu demokratycznego w Polsce".

- Jest oczywiste, że przy moich poglądach i moim doświadczeniu chciałbym, żeby w Polsce doszło do zmiany politycznej - dodał były premier. Przyznał, że w ostatnich tygodniach często ma okazję rozmawiać z uczestnikami życia publicznego, szczególnie po stronie opozycji. - Rozmawiamy o tym, jak mogę pomóc i jak możemy sobie pomóc nawzajem, żeby przerwać ten impas po ostatnich wyborach prezydenckich - oznajmił Tusk. 

Zdaniem Donalda Tuska dziś w polityce potrzebna jest odbudowa synergii w opozycji. Jednocześnie uważa on, że jego zadaniem nie jest wchodzenie w drogę innym politykom. - Nie chcę gdzieś tam w tryby sypać piachu, bo to byłoby kompletnie bez sensu, dlatego rozmawiam z nimi, w jaki sposób mogę pomóc - powiedział były premier. 

Donald Tusk: Nie jestem od tego, aby oceniać Borysa Budkę

- Nie wyznaczam sobie żadnych ograniczeń, natomiast u mnie ważna jest funkcja celu. Trochę okoliczności spowodowało, że nie mam potrzeby spełnienia ambicji personalnych, a spełnienia celów - odpowiedział Donald Tusk na pytanie, czy jest gotowy, by przejąć przywództwo w Platformie Obywatelskiej. 

Coraz więcej mówi się o wewnętrznych konfliktach w partii i głosach krytycznych wobec obecnego szefa platformy Borysa Budki. W połowie maja szef Platformy wyrzucił z partii dwóch posłów: Ireneusza Rasia oraz Pawła Zalewskiego z powodu "działania na szkolę Platformy" i "kwestionowania decyzji władz partii". Wcześniej z partii odeszli: Róża Thun, Arkadiusz Kubiec oraz Wojciech Krzysztonek. 

- Proszę mnie nie włączać do chóru krytyków Platformy Obywatelskiej. Ja będę rozmawiał z Borysem Budką, pewnie jeszcze w czerwcu, o tym, jak mogę pomóc – mówił Donald Tusk. Według byłego premiera, Budka "jest dobrym szefem, który chyba nie daje ludziom w tej chwili pewności". - Nie jestem od tego, aby oceniać Borysa Budkę - zastrzegł.

Były premier Donald Tusk: Trzaskowski będzie mógł liczyć na moje pełne wsparcie

Tusk zapewnił, że chce "zrobić wszystko, aby Platforma nie przeszła do historii". W połowie maja Gazeta.pl informowała, że w zażegnanie konfliktu w partii zaangażowany został Donald Tusk. Polityk miał rozmawiać wówczas m.in. z Borysem Budką, Rafałem Trzaskowskim, Grzegorzem Schetyną i Radosławem Sikorskim. Podczas dzisiejszego wywiadu były premier powiedział, że woli "pomóc naprawić sytuację w Platformie, niż komentować jej problemy". Jednocześnie dodał: "Trzaskowski będzie mógł liczyć na moje pełne wsparcie".

Powrót Donalda Tuska do polskiej polityki? "Jestem gotowy podjąć każdą decyzję"

Podczas wywiadu wielokrotnie padło pytanie, czy Donald Tusk ma w planach powrót do krajowej polityki. - Mentalnie, emocjonalnie, życiowo jestem gotowy podjąć każdą decyzję, żeby pomóc odwrócić niebezpieczny dla Polski bieg zdarzeń - powiedział. Dziennikarka dopytywała, czy to oznacza, że Tusk jest gotów wrócić do czynnej polityki. - Już pani wszystko widzi w moich oczach. Zostawmy ten margines niepewności - odparł były premier.

Więcej o: