Bogdan Borusewicz dostał propozycję udziału w "Człowieku zbuntowanym". To film o Jarosławie Kaczyńskim

"Dostałem z TVP propozycję udziału w filmie o Jarosławie Kaczyńskim" - poinformował na Facebooku Bogdan Borusewicz, wicemarszałek Senatu. Jak wynika z załączonej do wpisu korespondencji, polityk odmówił.
Zobacz wideo Szłapka: Uważam, że Kurski jest propagandystą

W środę Bogdan Borusewicz w mediach społecznościowych udostępnił maila, którego dostał od jednej z pracowniczek Telewizji Polskiej. Wiadomość była zaproszeniem dla polityka do udziału w filmie dokumentalnym "Człowiek zbuntowany", który reżyseruje Ewa Świecińska.

Bogdan Borusewicz z zaproszeniem od TVP. Chodzi o film o Kaczyńskim

Jak czytamy w mailu, to film "o działalności opozycyjnej lat 70. i 80. ukazujący postać Jarosława Kaczyńskiego i jego drogę do polityki". "W archiwach Telewizji Polskiej znajdują się liczne materia, dotyczące początków aktywności ówczesnych opozycjonistów, ukazujących ich działania antykomunistyczne, represje jakich doznawali i codzienną walkę" - brzmi opis "Człowieka zbuntowanego". Jak dodano, "wydarzenia tamtych dni zostaną w filmie skonfrontowane z wypowiedziami Jarosława Kaczyńskiego 'dziś' oraz innych ważnych opozycjonistów - świadków historii". Film ma być zbudowany z anegdot, a nie "suchych faktów". "Przewidziane są zdjęcia dokumentalne i fabularyzowane, a prezentowana w filmie historia skończy się ok. 1990 roku".

Borusewicz: Nie mam wiedzy

Bogdan Borusewicz nie wyraził jednak chęci wzięcia udziału w filmie, odpisując w trzech zdaniach. "Nie mam wiedzy na temat działalności opozycyjnej Jarosława Kaczyńskiego. Poznałem go dopiero w 1988 roku. Współpracował ze mną w Gdańsku tylko Lech Kaczyński" - odpowiedział wicemarszałek Senatu.

Ewa Świecińska, jak podaje portal Wirtualne Media, jest m.in. drugą reżyserką filmu fabularnego "Smoleńsk". Wyreżyserowała również dokument "Pucz" o blokowaniu mównicy sejmowej przez część polityków opozycji na przełomie grudnia 2016 i stycznia 2017 roku.

Więcej o: