Karol Nawrocki ma 38 lat. W 2017 r. został mianowany przez PiS na dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Wcześniej, przez 4 lata pełnił funkcję naczelnika Okręgowego Biura Edukacji Publicznej IPN w Gdańsku. W latach 2011-17 działał też w gdańskim samorządzie jako przewodniczący Rady Dzielnicy Siedlce. W 2013 roku na Uniwersytecie Gdańskim na podstawie rozprawy "Opór społeczny wobec władzy komunistycznej w województwie elbląskim 1976-1989" uzyskał stopień doktora nauk humanistycznych.
Prezes IPN jest wybierany przez Sejm za zgodą Senatu bezwzględną większością głosów na 5-letnią kadencję, na wniosek Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej. Kadencja obecnego szefa Instytutu doktora Jarosława Szarka upływa 22 lipca.
Karol Nawrocki zapowiedział dotąd m.in. przegląd struktury Instytutu i kompetencji jego pracowników, powołanie w IPN biura nowoczesnych technologii oraz digitalizację archiwów Instytutu. Jego zdaniem, Biuro Poszukiwań IPN i Biuro Kresowe powinny rozszerzyć swoją działalność. - Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN powinno kontynuować misję zarówno w kraju, jak i poza granicami. W mojej wizji mieści się także poszerzenie badań o Azję Środkową - o Kazachstan i Uzbekistan, gdzie życie straciło wielu polskich żołnierzy i cywilów - zapowiedział Nawrocki w Polsat News.
- Mottem moich działań jako potencjalnego prezesa IPN chciałbym uczynić słowa, że prawda nie obroni się sama. Do obrony prawdy w kontekście zarówno narodowym, jak i międzynarodowym potrzeba systematycznego, uporządkowanego budowania świadomości historycznej, właśnie w obu tych kontekstach - narodowym i międzynarodowym - mówił historyk, którego słowa przytacza Polskie Radio Gdańsk, powołując się na PAP.