Raś i Zalewski, posłowie wykluczeni z PO, złożyli odwołanie do sądu koleżeńskiego partii

Posłowie Ireneusz Raś i Paweł Zalewski nie odpuszczają. Byli członkowie Platformy Obywatelskiej złożyli w czwartek odwołanie do sądu koleżeńskiego PO od decyzji zarządu o wykluczeniu ich z ugrupowania. 14 maja zostali wyrzuceni z PO za "działanie na szkodę Platformy".

14 maja rzecznik PO Jan Grabiec potwierdził w Gazeta.pl, że z szeregów Platformy Obywatelskiej usunięto dwóch posłów: Pawła Zalewskiego i Ireneusza Rasia. Politycy należeli do grupy 51 posłów i senatorów PO, którzy wystosowali list z apelem o gruntowne zmiany w partii.

Zobacz wideo Kluzik-Rostkowska o wyrzuceniu Rasia i Zalewskiego: Niepotrzebne, niezrozumiałe, przedwczesne

Raś i Zalewski nie zgadzają się z decyzją o wyrzuceniu z Platformy Obywatelskiej

Posłowie Ireneusz Raś i Paweł Zalewski, jak poinformowali PAP,  w czwartek, 27 maja około godziny 13 złożyli do sądu koleżeńskiego Platformy Obywatelskiej odwołanie od decyzji o wykluczeniu ich z partii. Politycy nie otrzymali pisemnego uzasadnienia decyzji zarządu PO o usunięciu ich z szeregów Platformy.

W swoim odwołaniu uznali, że brak uzasadnienia jest przejawem "braku powagi" ze strony zarządu partii. Posłowie Raś i Zalewski odnieśli się za to słów rzecznika PO Jana Grabca, który przyznał, że powodem usunięcia polityków było  "działanie na szkodę Platformy, polegające na wielokrotnym kwestionowaniu decyzji władz partii".

Jak informuje rmf24.pl, posłowie uznali, że zastosowano wobec nich najwyższy wymiar kary, choć można było użyć innych metod, ponieważ nigdy wcześniej nie byli karani. Ireneusz Raś podkreślił także, że spośród występujących publicznie polityków krytykujących władze PO, jedynie on i Paweł Zalewski zostali ukarani. 

Ireneusz Raś o usunięciu z Platformy Obywatelskiej: Jestem w szoku, dowiedziałem się od dziennikarzy

Poseł Ireneusz Raś zarzuca władzom PO, że nie poinformowały go oficjalnie o usunięciu z partii. W rozmowie z Gazeta.pl przyznał, że jest "w szoku, że po tylu latach pracy dla Platformy Obywatelskiej dowiedziałem się od dziennikarzy, że w ogóle ktoś obradował na mój temat na zarządzie i w zasadzie jestem już poza strukturami partii". 

O wykluczeniu z PO Paweł Zalewski poinformował na Twitterze. "Zostałem wyrzucony z PO na wniosek Borysa Budki. Właśnie poinformował mnie o tym Marcin Kierwiński. Nikt ze mną nie rozmawiał, nie wiedziałem o wniosku, nie miałem możliwości się bronić, nie znam zarzutów. Jak nazwać taką procedurę, taki sąd? Czy takie są standardy PO? Czy o to nam chodziło?" - napisał poseł.

Więcej o: