W czwartek posłowie rozpatrywali poprawki Senatu do projektu ustawy o Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym. Jedną z nich udało się opozycji uchwalić, ponieważ wraz z nią zagłosowało 11 posłów Porozumienia Jarosława Gowina.
Poprawka uchwalona wbrew stanowisku Sejmowej Komisji Infrastruktury dotyczyła obniżenia maksymalnych stawek procentowych, według których wyliczana będzie wysokość składki uiszczanej przez deweloperów (z 2 proc. na 1 proc. oraz z 0,2 proc. na 0,1 proc.).
- Jako środowisko odpowiedzialne w ramach Zjednoczonej Prawicy za budownictwo od początku byliśmy zdania, że 1 procent to najwłaściwsza wysokość. Rozmawiamy z zainteresowanymi branżami, wsłuchujemy się w głosy przedsiębiorców i dbamy o to, by nowe rozwiązania nie sprawiły, że mieszkania w Polsce będą jeszcze droższe - powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową Jan Strzeżek, wicerzecznik Porozumienia.
O odniesienie się do niekorzystnego dla PiS wyniku głosowania poproszono w piątek premier Mateusza Morawieckiego, który przebywał z wizytą w województwie warmińsko-mazurskim. Szefa rządu zapytano m.in. o to, czy Zjednoczona Prawica ma jeszcze w Sejmie stabilną większość. Zwłaszcza w kontekście głosowania nad zapowiedzianą w Polskim Ładzie nową formułą składki zdrowotnej.
- Niecały tydzień temu Zjednoczona Prawica podpisała się pod Polskim Ładem. Wszystkie elementy, które się na niego składają, zostały potwierdzone przez podpisy liderów koalicji. Jesteśmy też - wraz z naszymi kolegami z Solidarnej Polski i Porozumienia - po wielu sesjach dyskusyjnych i debatach koncepcyjnych. Tak więc zasadniczo jestem absolutnie przekonany, że Polski Ład będzie tą koncepcją, która przysłuży się szybszemu rozwojowi Polski i wprowadzi więcej elementów sprawiedliwości do systemu podatkowego - stwierdził Morawiecki.
- Co do samego głosowania, to nie chciałbym nikogo urazić, ale była to drugo-, a może i nawet trzeciorzędna sprawa, która została w taki, a nie inny sposób zaznaczona przez posłów Porozumienia. Oczywiście życzyłbym sobie, żeby wszystkie głosowania były jednolite, ale zwracam też uwagę, że głosowanie głosowaniu nierówne - dodał szef rządu.
Morawiecki zapewnił, że "nie martwi się nadmiernie" stanowiskiem, które zajęli posłowie Porozumienia w trakcie czwartkowego posiedzenia Sejmu. - Jestem przekonany, że nasz tankowiec, nasz statek, który ma poprawiać los Polski, płynie po właściwym kursie i ma bardzo dobrze zorganizowaną załogę oraz mostek kapitański. Nie mam tutaj żadnych obaw, które miałoby spowodować jakieś niepierwszorzędne głosowanie - powiedział premier.