Jak ustalił portal Gazeta.pl, w grze jest kolejny koalicjant Zjednoczonej Prawicy. Będzie nim nowa partia założona przez Adama Bielana oraz Kamila Bortniczuka. Zapowiedzią nowego ugrupowania były słowa prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego podczas podpisania deklaracji poparcia w trakcie prezentacji Polskiego Ładu.
- Tu jest pięć podpisów. Ja wierzę, że niedługo będzie więcej, że to będzie naprawdę szeroki program - powiedział Jarosław Kaczyński. Jak wskazywał Jacek Gądek z Gazeta.pl, o nowym koalicjancie wspominano już podczas kwietniowego spotkania liderów ZP w Sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Strachocinie. Prezes PiS powiedział wówczas, że już wkrótce obóz władzy będzie liczniejszy. Nowe ugrupowanie zostanie stworzone z grupą posłów, którzy wypowiedzieli lojalność Jarosławowi Gowinowi. Są to: Michał Cieślak, Włodzimierz Tomaszewski, Jacek Żalek, Kamil Bortniczuk. Ustalenia naszego dziennikarza właśnie znalazły potwierdzenie.
W poniedziałek portal salon 24.pl potwierdził, że Bielan i Bortniczuk tworzą własną partię i chcą wejść do Zjednoczonej Prawicy. Nieoficjalnie dziennikarze ustalili, że w skład nowego ugrupowania wejdą: Zbigniew Gryglas, wiceminister aktywów państwowych, poseł Włodzimierz Tomaszewski, sekretarz stanu w resorcie do spraw funduszy i polityki regionalnej Jacek Żalek oraz Michał Cieślak, minister bez teki zajmujący się sprawami samorządu terytorialnego.
- Przystąpimy do Zjednoczonej Prawicy, jako oddzielny podmiot, ale jednocześnie nie odpuścimy Gowinowi Porozumienia - mówił rozmówca portalu.
- Nasz konflikt wewnętrzny i wydarzenia z tym związane w sposób dodatkowy nas motywują, by przestać być kojarzonymi z Porozumieniem. Mamy taki sposób, który ma nie ułatwiać zadania naszym kolegom z Porozumienia i nie wychodzić ze sporu przynajmniej od strony formalnej, a jednocześnie nam pozwoli na przyjęcie nowej osobowości prawnej i prace nad własnym projektem - mówił Bortniczuk cytowany przez rmf24.pl za PAP. Polityk nie zdradził jednak szczegółów dotyczących ugrupowania, zaznaczając, że sprawa wymaga dyskrecji.
Adam Bielan podał, że prezentację nowej partii zaplanowano na czerwiec, a Jarosław Kaczyński został o tym poinformowany. - Jeśli chodzi o zabieg prawny, który zastosujemy, to będziemy proponować połączenie Porozumienia z nową partią i przejście na jej szyld i osobowość prawną, co oznacza, że będziemy nadal w sporze prawnym z Jarosławem Gowinem. Mamy w tej chwili trzy różne sprawy w sądzie, zakładamy, że to jeszcze będzie długo trwało - mówił Bielan w rozmowie z PAP.
Nowa partia jest pokłosiem konfliktu w Porozumieniu Jarosława Gowina. Według Bielana Gowin formalnie stracił funkcję prezesa partii. Próba przejęcia władzy rozpoczęła się w połowie lutego, jednak zakończyła się niepowodzeniem, a polityk wraz z kilkoma innymi posłami zostali wyrzuceni.
Gowin już wcześniej proponował, by jako formę zażegnania sporu "bielaniści" założyli swoją partię i zostawili Porozumienie. Choć zgodnie z doniesieniami, z tej ścieżki częściowo skorzystano i powstanie nowe ugrupowanie, to batalia sądowa o władzę w Porozumieniu ma trwać nadal.