W RMF FM Ireneusza Rasia zapytano m.in. o list otwarty 51 parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej, w którym zaapelowano m.in. o wprowadzenie "daleko idących" zmian w partii.
- Podpisałem list 51 patriotów Platformy Obywatelskiej, a nie rozłamowców, zatroskanych o los tej partii i jej pozycję. To jest skala, która do tej pory nie miała miejsca. To nie jest żółta kartka dla osób rządzących PO, to jest już pomarańczowa kartka - powiedział Raś.
W liście podkreślono, że "mechanizmy władzy w Platformie Obywatelskiej były skrojone dla innej rzeczywistości". "Dziś potrzebujemy wypracowania nowego modelu odpowiedzialności. Nowoczesnego i spójnego z duchem czasu, opartego na szerokiej partycypacji. Bez daleko idących zmian nie mamy szans utrzymania pozycji lidera opozycji, a w przyszłości wygrania wyborów" - napisali posłowie. Pod listem podpisał się m.in. były przewodniczący partii Grzegorz Schetyna.
- Trzeba usiąść i porozmawiać, jak to ma wyglądać. Nie możemy się dowiadywać z prasy o pewnych działaniach ważnych osób zarządzających PO, że podejmują oni jakieś działania zewnętrzne. Mowa tutaj np. o Campusie Polska Przyszłość - dodał polityk.
Wspomniany przez niego Campus Polska Przyszłości to nowy projekt Ruchu Wspólna Polska Rafała Trzaskowskiego. Portal Onet informował niedawno, że inicjatywa prezydenta Warszawy wywołała "ferment" w Platformie Obywatelskiej, a wielu jej członków uważa, że to formalny początek procesu dekompozycji tego ugrupowania.
Raś, zaliczany do konserwatywnego skrzydła PO, wspomniał też o tzw. zwrocie ideowym, który partia wykonała w ostatnich miesiącach.
- Kiedy Platforma zdecydowała się na zjazd na lewo, za daleki według mnie, mówiłem, że to jest błąd. Mówi o tym dzisiaj też Bronisław Komorowski, według którego trzeba odbudować mocne centrum, żeby wygrać z PiS-em - ocenił poseł.
W opinii Rasia, przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka "zbyt dużo komunikuje z dnia na dzień", a za mało pracuje nad tym, co mogłoby połączyć wszystkich posłów formacji. - Przede wszystkim musimy powiedzieć, kim dziś jest Platforma Obywatelska - stwierdził w RMF FM.
- W ostatnich tygodniach zastanawiałem się nad tym, kto mógłby wszystkie rodziny PO zjednoczyć i dać wiarę w to, że nasza praca może w perspektywie najbliższych miesięcy może przynieść dobry rezultat nie tylko sondażowy. To Radosław Sikorski. Znam tego polityka, jest barwny i doświadczony. Radosław Sikorski to byłaby zmiana, która dawałaby szansę na dojrzałe przejście do ofensywny - ocenił Raś. .