Zgłoszona przez klub Koalicji Polskiej poprawka do ustawy o ratyfikacji unijnego Funduszu Odbudowy zakładała dodanie preambuły. W preambule była mowa o tym, że polskie władze zobowiązują się do wydatkowania środków "na zasadach sprawiedliwych, transparentnych, opartych na wartościach demokratycznego państwa prawa".
"Będą one uwzględniać potrzeby wszystkich wspólnot lokalnych, samorządów, pracowników, przedsiębiorców, rolników, organizacji pozarządowych, wszystkich obywateli Rzeczypospolitej. Środki z Funduszu Odbudowy mają służyć modernizacji państwa, rozwojowi i innowacyjności gospodarki, usprawnieniu ochrony zdrowia, wzmocnieniu systemu edukacji, ochronie środowiska i klimatu" - proponowali w zapisie preambuły posłowie klubu.
Przeciwko poprawce zagłosowało 229 posłów klubu Prawa i Sprawiedliwości. Jedyną osobą z klubu PiS, która ją poparła, był prezes partii i wicepremier Jarosław Kaczyński.
- Rozmawialiśmy wcześniej z PSL-em i zgodziliśmy się, że ta preambuła zostanie przyjęta. W trakcie głosowań okazało się, że PSL zgłasza poprawki, głosuje też za odroczeniem posiedzenia Sejmu, to troszkę zmieniło atmosferę. Poza tym okazało się, że właściwie w ogóle nie powinno być poprawek - mówił w środę w rozmowie z TVN24 szef klubu PiS Ryszard Terlecki.
- Prezes głosował zdalnie. W tym zamieszaniu i szybkim podejmowaniu decyzji, tak się właśnie stało, że prezes rozumiał, że trzymamy się ustaleń - dodał.
Brak jednomyślności w głosowaniu zdarzył się także przy głosowaniu nad dziesiątą poprawką, również zgłoszoną przez Koalicję Polską. Poprawka zobowiązywała Najwyższą Izbę Kontroli do analizy wydatków pochodzących z funduszu. Za poprawką jako jedyny z klubu PiS zagłosował Marek Ast.
Sejm ostatecznie we wtorek wieczorem uchwalił ustawę w sprawie ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych Unii Europejskiej dotyczącej Funduszu Odbudowy. "Za" przyjęciem ustawy głosowało 290 posłów, przeciwko było 33, a wstrzymało się 133 posłów.
Przyjęty przez rząd w ubiegłym tygodniu projekt ustawy dotyczy wyrażenia zgody na dokonanie przez prezydenta Polski ratyfikacji decyzji Rady Europejskiej z 14 grudnia ub.r. Przywódcy państw Unii Europejskiej porozumieli się wówczas w sprawie wieloletniego budżetu Wspólnoty na lata 2021-2027 oraz Funduszu Odbudowy gospodarek państw członkowskich po epidemii COVID-19. Polska może liczyć z Funduszu na ponad 23 miliardy euro w formie dotacji i ponad 34 miliardy w formie pożyczek. Podstawą do sięgnięcia po te środki będzie Krajowy Plan Odbudowy.