Leszczyna: Lewica poszła na jakiś przedziwny układ z PiS-em. Sprzedała samorządy

- Nasi wyborcy oczekiwali, że te pieniądze przyjdą do Polski. W momencie, kiedy Lewica poszła na jakiś przedziwny układ z PiS-em, nasze głosy, co stwierdzam z przykrością, nie miały już znaczenia. Bez względu na to, jak zagłosowalibyśmy we wtorek, Lewica sprzedała samorządy, stronę społeczną, przedsiębiorców, pracowników. Wszystkich, którzy chcieli wynegocjować lepsze warunki - powiedziała w Porannej rozmowie Gazeta.pl Izabela Leszczyna, posłanka Koalicji Obywatelskiej i była wiceministerka finansów.

Gościnię Porannej rozmowy Gazeta.pl zapytaliśmy m.in. o wtorkowe głosowanie ws. ratyfikacji unijnego Funduszu Odbudowy. "Za" przyjęciem ustawy głosowało 290 posłów, przeciwko było 33, a wstrzymało się 133 parlamentarzystów. Wcześniej Sejm odrzucił wszystkie poprawki klubów PO i PSL do projektu. 

Leszczyna o głosowaniu ws. Funduszu Odbudowy: Lewica poszła na jakiś przedziwny układ z PiS-em. Sprzedała samorządy

Od głosu wstrzymał się niemal cały klub Koalicji Obywatelskiej. Jako jedyny głos "za" oddał poseł KO Franciszek Sterczewski. Posłowie Bogusław Sonik i Ireneusz Raś w ogóle nie wzięli udziału w głosowaniu.

- Wstrzymaliśmy się od głosu, ponieważ uważamy, że PiS te pieniądze rozkradnie i rozda swoim, tak jak zrobił to już nie raz z różnymi pieniędzmi podatników. [...] Wtorkowe głosowanie było głosowaniem symbolicznym. Nasi wyborcy i samorządowcy oczekiwali, że te pieniądze przyjdą do Polski. W momencie, kiedy Lewica poszła na jakiś przedziwny układ z PiS-em nasze głosy, co stwierdzam z przykrością, nie miały już znaczenia. Bez względu na to, jak zagłosowalibyśmy we wtorek, Lewica sprzedała samorządy, stronę społeczną, przedsiębiorców, pracowników. Wszystkich, którzy chcieli wynegocjować lepsze warunki - powiedziała Izabela Leszczyna w Porannej rozmowie Gazeta.pl.

Posłanka KO odniosła się również do niedawnej wypowiedzi Bronisława Komorowskiego, który zadeklarował wsparcie dla nowego konserwatywnego projektu politycznego skupionego wokół PSL. Komorowski powiedział w TVN24, że Platforma Obywatelska za bardzo "skręciła w lewo" i wyraził nadzieję, że to właśnie środowisko ludowców mogłoby utrzymać "rolę konserwatywnej kotwicy opozycji demokratycznej". Dodał jednak, że swoje sympatie nadal "lokuje w PO".

- Myślę, że byli prezydenci najlepiej sprawdzają się w składaniu kwiatów pod pomnikami. Ja teraz wcale nie żartuję. Oni mają do odegrania pewną rolę, ale chyba niekoniecznie już polityczną. Natomiast prezydent Komorowski lubił wspierać środowisko Nowoczesnej, gdy rządziła Platforma. Nie dziwi mnie, że teraz chce wspierać PSL czy jakąś nową partię, która jeszcze sama chyba nie wie, kim jest i jaka chce być - oceniła Leszczyna.

Zgorzelski: Chadecja Polska nie będzie tym, czym kiedyś była Platforma

W połowie kwietnia Piotr Zgorzelski, wicemarszałek Sejmu i poseł PSL, zapowiedział powstanie nowego projektu, który miałby zagospodarować centrum sceny politycznej w Polsce, od której - jego zdaniem - odeszła Platforma Obywatelska. Stwierdził, że Chadecja Polska mogłaby liczyć na 12-15 proc. poparcia.

Zgorzelski podkreślał, że Chadecja Polska jest zupełnie nowym projektem, który nie będzie "tym, czym kiedyś była Platforma". Jak przekonywał, pomysł jest pozytywnie oceniany przez wielu polityków, zarówno tych, którzy kiedyś byli związani z PO, jak i PiS. 

Zapowiedział też, że do rozmów na temat nowego projektu politycznego zaproszony zostanie były prezydent Bronisław Komorowski. - Będziemy rozmawiać bardzo długo. Spotkamy się wśród osób, którym bliskie są wartości chadeckie, wspólnota, patriotyzm niewykluczający Unii Europejskiej, a także szacunek dla chrześcijańskiej tradycji - mówił.

Więcej o:

Polecane dla Ciebie