Prawo i Sprawiedliwość wciąż zwycięża w sondażach wyborczych. Partia Jarosława Kaczyńskiego wygrałaby, gdyby wybory odbyłyby się w najbliższą niedzielę. Przewidywany w badaniu wynik nie byłby jednak satysfakcjonujący dla partii, które są w koalicji z PiSem.
W sytuacji gdyby Zjednoczona Prawica rozpadła się - PiS mógłby liczyć na spore, bo 25 proc. poparcie Polaków. A co z koalicjantami? Dla nich zabrakłoby miejsca w Sejmie - tak wynika z sondażu Kantar przeprowadzonego dla "Faktów" TVN i TVN24.
Jakie wyniki osiągnęliby obecni koalicjanci PiS? Porozumienie Jarosława Gowina ma szansę otrzymać 2 proc. głosów, zaś Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry zaledwie 1 proc. Oznacza to, że żadna z partii nie przekroczyłaby progu wyborczego.
Warto przypomnieć, że w ostatnim sondażu, który przeprowadził Ipsos dla OKO.press, PiS zanotował 33 proc. poparcia. Z analizy przeprowadzonej wówczas przez OKO.press wynika, że zarówno Prawu i Sprawiedliwości, jak i Koalicji Obywatelskiej trudno jest pozyskać młodych wyborców. "Jest wręcz szokujące, że w grupie 18-29 latków poparcie partii władzy wyniosło… 2 proc. (jeszcze w lutym – 12 proc.)" - podaje portal. Młodzi mężczyźni głosują chętniej na Konfederację, a kobiety - na ruch Szymona Hołowni i Lewicę.
PiS może czuć na plecach oddech opozycji. Zarówno Koalicja Obywatelska (którą współtworzy Platforma Obywatelska, Nowoczesna i Inicjatywa Polska), jak i Polska 2050 Szymona Hołowni uzyskały w sondażu ex aequo po 21 proc. poparcia.
Jeśli wybory odbyłyby się w najbliższą niedzielę, do Sejmu weszłaby także Lewica (w skład której wchodzi SLD, Wiosna oraz Partia Razem) - z 8 proc. poparcia. W Sejmie znalazłaby się również Konfederacja, która przekroczyłaby próg wyborczy, uzyskując 7 proc.
Poza Sejmem prócz koalicjantów PiS znalazłoby się Polskie Stronnictwo Ludowe z 3 proc. głosów oraz Kukiz’15 - również z 3 proc.
9 proc. ankietowanych przyznało, że nie wie, na kogo by zagłosowało.
W badaniu telefonicznym przeprowadzonym przez Kantar dla TVN ankietowani zostali zapytani, na kogo by zagłosowali w najbliższych wyborach parlamentarnych. Badanie zrealizowano w dniach 27-28 kwietnia na reprezentatywnej grupie 1001 osób powyżej 18. roku życia.