Sondaż daje Fijołkowi szanse na zwycięstwo w Rzeszowie. Kandydatka PiS zapowiada "intensywną kampanię"

Blisko 42 proc. poparcia dla Konrada Fijołka, 24 proc. dla Ewy Leniart - to wyniki sondażu IBRIS dla Radia ZET przed wyborami prezydenckimi w Rzeszowie. Wspólny kandydat opozycji liczy na wygraną już w pierwszej turze, z kolei kandydatka PiS zapowiada, że będzie walczyć do końca i zintensyfikuje swoją kampanię.

Z sondażu IBRiS dla Radia ZET wynika, że w zaplanowanych na 9 maja przedterminowych wyborach prezydenckich w Rzeszowie na największe poparcie może liczyć radny Konrad Fijołek. Na wspólnego kandydata opozycji chce głosować 41,9 proc. respondentów.

24 proc. badanych wskazało, że chciałoby oddać swój głos na Ewę Leniart, wojewodę podkarpacką i kandydatkę Prawa i Sprawiedliwości. Marcin Warchoł, któremu poparcia udzielił były prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc, uplasował się na trzeciej pozycji. Wiceminister sprawiedliwości z ramienia Solidarnej Polski może liczyć na 16,6 proc. głosów. 11,2 proc. badanych popiera posła Konfederacji Grzegorza Brauna, a 6,4 proc. respondentów nie wie, na kogo głosować.

Konrad Fijołek napisał w mediach społecznościowych, że "wyniki sondażu cieszą i mobilizują".

- Powtarzałem wielokrotnie, że moim głównym rywalem będzie pani Ewa Leniart i to się potwierdza. Mam jednak głęboką nadzieję, że dzięki rzeszowianom, dzięki tej mobilizacji, którą widać na ulicach, wsparciu, które otrzymuję i wspólnej pracy rzeszowian, uda nam się wygrać w pierwszej turze - skomentował kandydat w rozmowie z TVN24.

- To, że mam drugi wynik, wyraźnie daje mi impuls do tego, żeby zintensyfikować swoje działania jako kandydata na prezydenta miasta Rzeszowa, i myślę, że w ciągu najbliższych dni będzie można na tę intensywną kampanię liczyć z mojej strony - zapowiedziała z kolei w rozmowie ze stacją Ewa Leniart.

Według Leniart "kandydat opozycji jest jeden, więc na pewno ma łatwiejszą możliwość zebrania wszystkich głosów".

Zobacz wideo Spór w rządzie. Jakie są warunki Porozumienia?

Wybory w Rzeszowie. GIS apeluje o przesunięcie terminu

Główny Inspektorat Sanitarny apeluje o przełożenie przedterminowych wyborów samorządowych na drugą dekadę czerwca. Według Głównego Inspektora Sanitarnego przedterminowe wybory samorządowe należy przełożyć z powodu wciąż nieustabilizowanej sytuacji epidemicznej.

GIS wskazuje, że mimo spadku zachorowań oraz prognozy poprawy sytuacji w najbliższych tygodniach ciągle należy brać pod uwagę dynamicznie zmieniającą się sytuację i ryzyko wzrostu zakażeń - w szczególności pojawiania się nowych wariantów koronawirusa. Inspektor przypomina też, że w czasie drugiej i trzeciej fali pandemii koronawirusa wybory były już przekładane na wniosek GIS.

Decyzja o tym, czy wybory na pewno odbędą się 9 maja, ma zapaść na początku przyszłego tygodnia.

Więcej o: