- Jeszcze przez trzy miesiące Adam Bodnar będzie pełnił funkcję RPO dla dobra obywateli i Rzeczpospolitej. Rzecznik Praw Obywatelskich to powinien być urzędnik wysokiej klasy, który broni praw obywateli, a nie praw rządu czy tej czy innej formacji politycznej - powiedział na konferencji marszałek Senatu Tomasz Grodzki. - Wygląda na to, że w tym tzw. wyroku Sejm został zobowiązany do przygotowania ustawy, której kształtu nie znamy. Prawdopodobnie po uprawomocnieniu się tego, co przygotował Trybunał Konstytucyjny, będzie to oznaczało jakiś rodzaj komisarza w biurze rzecznika. Na to nie możemy się zgodzić. Nie wiadomo, ile to będzie trwało, wyrok jest trochę niejasny, trochę niezrozumiały - stwierdził.
Grodzki ocenił, że decyzja TK "jest podszyta motywami politycznymi". - Wzorowa praca Rzecznika Praw Obywatelskich najwyraźniej nie odpowiadała zamiarom obecnie rządzących - powiedział.
Marszałek Senatu odniósł się do także do udziału w rozprawie sędziego Stanisława Piotrowicza, byłego posła PiS, a w czasach PRL prokuratora. - W polityce różne rzeczy się zdarzają, ale przesłuchiwanie Rzecznika Praw Obywatelskich wybranego w wolnym wyborze, reprezentanta obywateli, przez prokuratora stanu wojennego, ewidentnie zaangażowanego politycznie po stronie obozu rządzącego, było dla mnie czymś niemożliwym do zaakceptowania - powiedział. - Miałem wrażenie, że specjalnie wybrano prokuratora Piotrowicza, aby go upokorzyć, żeby pokazać, że zostanie zmuszony do zrobienia każdej podłej rzeczy z uwagi na swoje stare grzechy - dodał.
Grodzki podkreślił, że "nominowanie komisarza na miejsce rzeczywistego ombudsmana, Rzecznika Praw Obywatelskich, na świecie wzbudzi wzbudzi nie tylko ogromne zdumienie, ale nie będzie po prostu zrozumiałe".
Trybunał Konstytucyjny uznał w czwartek za niezgodny z konstytucją przepis pozwalający Rzecznikowi Praw Obywatelskich sprawować urząd po zakończeniu kadencji do czasu objęcia stanowiska przez następcę. Orzeczenie zapadło jednogłośnie. Kadencja Adama Bodnara skończyła się we wrześniu. Zgodnie z wyrokiem TK, Bodnar będzie mógł pełnić obowiązki jeszcze przez 3 miesiące od opublikowania wyroku. W tym czasie parlament ma przygotować nowelizację ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich.