Wiceminister Paweł Jabłoński w środę był gościem programu "Debata Dnia" w Polsat News. Wraz z innymi gośćmi komentował m.in. wywiad Jarosława Kaczyńskiego udzielony "Gazecie Polskiej". Został zapytany o słowa prezesa PiS, który wcześniej skomentował działania opozycji słowami: "opozycja naprawdę chce, żeby było źle, bo w tym widzi szansę na utrzymanie swojej pozycji na scenie politycznej".
Pytany, czy zgadza się ze słowami Kaczyńskiego, wiceminister Jabłoński odparł: - I my również wyciągamy rękę do zgody i do dialogu
Po chwili jednak przeklął na wizji, a jego wypowiedzi nie zdążono ocenzurować (program był emitowany na żywo).
Ale jeżeli cały program opozycji polega na tym, żeby - przepraszam, ale muszę to powiedzieć - jeb** PiS, bo to jest hasło krzyczane na demonstracjach opozycyjnych....
- stwierdził Jabłoński. Prowadząca program przerwała mu słowami: "Panie ministrze!", ten jednak kontynuował: -To jest cały program łączący opozycję, bardzo przepraszam za wulgaryzm.
Po programie w sieci zawrzało, a fragment nagrania z wypowiedzią Jabłońskiego zaczął krążyć po mediach społecznościowych (można go zobaczyć w wideo poniżej). Sam polityk zabrał w tej sprawie głos na Twitterze.
W TV zacytowałem wulgarne hasło z programu opozycji. Bez cenzury, by wszyscy mogli odczuć jak bardzo przepełnione nienawiścią są te słowa. Cieszę się, że przedstawiciele opozycji to krytykują; mam nadzieję że będą konsekwentni, a te nienawistne słowa znikną z życia publicznego
Wiem, że taka forma jest dla wielu nieakceptowalna. Jestem gotów ponieść konsekwencje za posłużenie się wulgarnym cytatem. Mam jednocześnie nadzieję, że ponosić je będzie każdy kto używa tych słów; także jeśli posługuje się "ośmioma gwiazdkami" itp. próbami maskowania nienawiści
- napisał.