Grodzki o wniosku prokuratury: Partia rządząca urządza na mnie polowanie. Chce odzyskać większość

- Senat jest redutą demokracji, ostoją wolnej myśli i nadzieją na powrót praworządności w Polsce. Dlatego jeżeli partia rządząca, która od półtora roku urządza na mnie polowanie, chce tym sposobem odzyskać większość w Senacie, to ja na to mówię: nie - powiedział podczas konferencji prasowej marszałek Senatu Tomasz Grodzki. W ten sposób skomentował ostatnie działania prokuratury, która skierowała do izby wyższej wniosek o uchylenie Grodzkiemu immunitetu.

W poniedziałek Prokuratura Regionalna w Szczecinie złożyła wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. Dokumenty zostały już przekazane do Senatu RP.

Zgodnie z komunikatem Prokuratury Krajowej, sprawa dotyczy podejrzenia przyjęcia korzyści majątkowych od pacjentów lub ich bliskich w czasie, gdy Grodzki był dyrektorem szpitala w Szczecinie oraz ordynatorem oddziału Chirurgii Klatki Piersiowej. Prokuratura chce przedstawić marszałkowi Senatu cztery zarzuty przyjęcia korzyści majątkowych. Marszałek Senatu wielokrotnie zaprzeczał, by do takich zdarzeń kiedykolwiek doszło.

Tomasz Grodzki Prokuratura wnosi o uchylenie immunitetu Tomaszowi Grodzkiemu

Grodzki: Od półtora roku partia rządząca urządza na mnie polowanie

Działania prokuratury skomentował we wtorek sam Grodzki. Na konferencji w Senacie obecny był również przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka.

- Kwestie immunitetu podlegają w Sejmie i Senacie określonym regulacjom. Natomiast marszałek jest z tego w zasadzie wyłączony, to idzie swoim trybem. Próbowano mnie na początku przekupić, potem próbowano nam podbierać senatorów. Teraz przyjęto taktykę podstępnego zastraszania. Senat jest redutą demokracji, ostoją wolnej myśli i nadzieją na powrót praworządności w Polsce. Dlatego jeżeli partia rządząca, która od półtora roku urządza na mnie polowanie, chce tym sposobem odzyskać większość w Senacie, to ja na to mówię: nie - powiedział marszałek Senatu.

- Honor, przyzwoitość i reputacja, którą zbudowaliśmy wspólnie w Senacie RP, zobowiązują mnie do tego, aby w Senacie pracować nad odniesieniem ostatecznego zwycięstwa nad autorytarnymi rządami PiS - dodał.

- Ten atak na marszałka Grodzkiego, człowieka przyzwoitego, świetnego lekarza, jest nieprzypadkowy. Opcja rządząca próbuje odwrócić uwagę od swoich oligarchów. Od ludzi, którym ta prokuratura pomogła uniknąć odpowiedzialności karnej. Kompromitujące materiały, które ukazują się każdego dnia, pokazują, jak prokuratura zaangażowana była w proces polityczny - stwierdził Budka. 

Zobacz wideo Zarzuty dla Grodzkiego? „To polityczna akcja, by zburzyć większość w Senacie”

W opinii szefa PO wniosek o uchylenie immunitetu "tylko potwierdza, że polska prokuratura używana jest wyłącznie do celów politycznych".

- Ale nie przysłonią tej wielkiej afery pisowskiego oligarchy. Nie przysłonią tej elementarnej nieprzyzwoitości, kiedy zmieniali prawo tylko po to, by wyciągnąć ludzi oskarżonych sprzed oblicza wymiaru sprawiedliwości, a potem sprawę umorzyć. Jestem przekonany, że każdy przyzwoity człowiek wie doskonale, czemu ma służyć ten wniosek. Jestem również przekonany, że każdy przyzwoity człowiek będzie stał po stronie marszałka Grodzkiego, a nie po stronie prokuratury Zbigniewa Ziobry - stwierdził przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka, nawiązując - choć nie wprost - do sprawy prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka. 

Tomasz Grodzki Wniosek o uchylenie immunitetu Grodzkiego. Adwokat marszałka zabiera głos

- Mogę z całą mocą zapewnić, że gdy tylko w nowym parlamencie będzie odpowiednia większość - mam nadzieję, że stanie się to wcześniej niż za dwa lata - to jedną z pierwszych decyzji będzie powołanie komisji śledczej do zbadania działań prokuratury, od chwili kiedy prokuratorem generalnym w 2016 roku został Zbigniew Ziobro - dodał Budka. 

Więcej o: