Sejm. Minister Wąsik o Obajtku. "Uznano, że nie ma przesłanek do stawiania zarzutów". "Jak nie ma?!"

Wiceminister Maciej Wąsik przedstawił w Sejmie sprawozdanie w sprawie wcześniejszych działań CBA i prokuratury w sprawie prezesa PKN Orlen, Daniela Obajtka. Wskazywał m.in., że prokuratura i CBA uznały, że "nie ma przesłanek do stawiania zarzutów". - Jak nie ma? - krzyczeli posłowie opozycji.

Sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Maciej Wąsik podczas środowego posiedzenia Sejmu przekazał, że "wczoraj prezes Obajtek złożył do CBA wniosek o kontrolę majątku", a CBA już podjęło ponowne czynności, by zbadać jego majątek". Zabrał też głos w sprawie domniemanych nieprawidłowości w jego oświadczeniach majątkowych, o których donoszą posłowie opozycji. Jak opisywała ostatnio "Gazeta Wyborcza", Obajtek w 2018 roku miał m.in. kupić po promocyjnej cenie apartament w Warszawie. Orlen wydał oświadczenie, w którym podaje, że ustalenia "Gazety Wyborczej" zawierają "manipulacje i kłamstwa". Wcześniej "GW" ujawniła też nagrania, które - jak wskazują dziennikarze - są dowodem, że jako wójt Pcimia Obajtek wydawał polecenia pracownikowi prywatnej firmy, co jest niezgodne z prawem. 

Sejm. Wąsik o oświadczeniach majątkowych Obajtka. Opozycja: "Nieprawda! Kłamstwa!"

Wąsik zreferował, że do tej pory CBA dwukrotnie weryfikowało oświadczenia majątkowe Daniela Obajtka. Pierwsza kontrola obejmowała oświadczenia majątkowe składane w latach 2006-2010 - CBA skierowało do prokuratury wniosek o ocenę wyników kontroli, ale śledztwo umorzono. Kolejna kontrola miała miejsce w 2018 roku i dotyczyła oświadczeń majątkowych składanych w latach 2013-2018.

Funkcjonariusze CBA prowadzili to śledztwo, przypomnę - to były czasy Pawła Wojtunika. I wynikiem śledztwa była decyzja o umorzeniu tego śledztwa w maju 2013 roku. Śledczy uznali, że brak jest danych, które dostatecznie uzasadniają podejrzenie popełnienia przestępstwa. TO CBA i prokuratora czas ów PO-PSL uznały, że nie ma przesłanek do stawiania zarzutów dotyczących majątku Daniela Obajtka

- powiedział Wąsik. 

Wówczas z ław opozycji podniosły się krzyki. - Jak to nie ma?! Był wniosek do prokuratury, co pan mówi? - można było usłyszeć.

Był wniosek do prokuratury, ale prokuratura przeprowadziła śledztwo i umorzyła postępowanie. Mało tego, szef CBA Paweł Wojtunik nie żalił się na wynik tego postępowania. Takie mam informacje

- stwierdził Wąsik, dodając, że "nikt z CBA, kto kontrolował oświadczenia Obajtka, nie pracuje w Orlenie". 

Wystąpienie można obejrzeć poniżej:

Zobacz wideo

Jak dodał, analiza 13 oświadczeń majątkowych Daniela Obajtka "nie wykazała różnić między deklarowanym a faktycznym majątkiem".  - Nieprawda! Kłamstwo - krzyczała opozycja.

Po wiceministrze głos na mównicy zabrał poseł Adam Szłapka z Koalicji Obywatelskiej.

Trudno słuchać tego, co mówi pan minister Wąsik, kiedy mówi o CBA, bo to pan za pracę w CBA w latach 2005-2007 został skazany wyrkiem sądu za przekroczenie uprawnień [przed uprawomocnieniem się tego orzeczenia sądu, 16 listopada 2015, prezydent Andrzej Duda zastosował wobec Macieja Wąsika prawo łaski - red.). Nie dziwię się, że pan przychodzi na mównicę i mówi nieprawdę. To, że były nieprawidłowości w oświadczeniach Daniela Obajtka, to wiemy, bo CBA złożyło w tej sprawie wniosek do prokuratury. To jest układ Jarosława Kaczyńskiego, w którym jego ludzie uwłaszczają się na majątku państwowym, a służby ich chronią

- powiedział.

Więcej o: