Konrad Fijołek, wiceprzewodniczący Rady Miasta Rzeszowa wystartuje w wyborach na prezydenta miasta. W poniedziałek Koalicja Obywatelska, Lewica, PSL oraz ruch Polska 2050 Szymona Hołowni udzieliły mu oficjalnego poparcia.
Z sondażu IBRiS, który został przeprowadzony pod koniec lutego oraz w ubiegłym tygodniu i uwzględnił opinię 800 mieszkańców Rzeszowa wynika, że jeśli dojdzie do drugiej tury w wyborach na prezydenta Rzeszowa, to Konrad Fijołek osiągnie zwycięstwo.
Badania wskazują, że Ewa Leniart z PiS przegrałaby wybory o około 2 punkty procentowe, natomiast Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości z Solidarnej Polski o 3 punkty procentowe. - W każdym przypadku Fijołek uzyskał ok. 40 proc. poparcia. Dlatego politycy Koalicji Obywatelskiej uważają, że poparcia dla wiceprzewodniczącego rady miasta było dobrą decyzją - podaje Interia.
W niedzielę 9 maja odbędą się przedterminowe wybory na prezydenta Rzeszowa. Zostały ogłoszone po tym, jak Tadeusz Ferenc zrezygnował ze stanowiska prezydenta. Swoją decyzję podał 10 lutego na konferencji prasowej. - W tym roku będę obchodził rocznicę 65 lat pracy zawodowej, kiedyś trzeba było podjąć decyzję o odejściu. Coś się zaczęło i coś się kończy. Dlatego podjąłem decyzję o rezygnacji ze stanowiska - powiedział polityk.
Tadeusz Ferenc sprawował funkcję prezydenta Rzeszowa od 2002 roku. Od tamtego czasu cztery razy wygrał wybory prezydenckie w pierwszej turze. 81-latek przebywał wcześniej w szpitalu w związku z zakażeniem koronawirusem.
Na konferencji prasowej, odchodzący prezydent Rzeszowa powiedział również mieszkańcom, aby głosowali na Marcina Warchoła. - Jest doskonały kandydat, który - jestem przekonany - będzie rozwijał miasto i zależy mi na tym, żeby kandydat nie zrezygnował. W tej chwili taka wola jest pana ministra, dlatego chcę wykorzystać to dla miasta, dla ludzi, którzy mieszkają w naszym mieście - dodał.