Sondażowe eldorado Polski 2050 i Szymona Hołowni trwa. To oni wygrywają na pandemii i kryzysie "dobrej zmiany" [WYKRES DNIA]

Łukasz Rogojsz
Do tego, że Zjednoczona Prawica nie jest w stanie wydobyć się z sondażowego dołka, zdążyliśmy się już w ostatnich miesiącach przyzwyczaić. Luty i początek marca nie przyniosły tutaj żadnej zmiany. Jednak za plecami obozu władzy toczy się ostra walka o prymat w szeregach opozycji. Patrząc na wyniki sondaży, można powiedzieć, że pytaniem nie jest już czy, ale kiedy Polska 2050 na trwałe wyprzedzi Koalicję Obywatelską.

Ostatnie tygodnie mają dla Koalicji Obywatelskiej słodko-gorzki smak. Z jednej strony ich inicjatywa Koalicji 276 została zaskakująco dobrze przyjęta przez wyborców opozycji, którzy w swojej zdecydowanej większości chcieliby poprzeć taki projekt (pisaliśmy zresztą o tym na Gazeta.pl). Dobrze oceniona została również ostatnia konwencja programowa, na której liderzy KO w centrum swoich przyszłych działań (wreszcie) postawili obywatela, jego interesy i problemy. Z drugiej strony ostatnie tygodnie to także poważny problem największej formacji opozycyjnej z Polską 2050. To właśnie na rzecz ugrupowania Szymona Hołowni Koalicji Obywatelska traci kolejnych parlamentarzystów. Niedługo może też na trwałe stracić miejsce numer jeden po opozycyjnej stronie barykady. Sondaże poparcia dla partii politycznych z ostatnich tygodni i miesięcy są tutaj bezwzględne - dystans między Polską 2050 i Koalicją Obywatelską kurczy się z każdym dniem.

Nadchodzi zmiana warty w opozycji

Sondażowa średnia Koalicji Obywatelskiej w 2021 roku po ostatnim miesiącu spadła po raz pierwszy poniżej 20 proc. i wynosi dokładnie 19,93 proc. To spadek o 0,53 pkt proc. względem połowy lutego i o 1,03 pkt proc. względem końca stycznia. W tym samym czasie Polska 2050 sukcesywnie "rośnie" w sondażach - styczeń zakończyła ze średnim wynikiem 17,59 proc., w połowie lutego uśrednione poparcie z 2021 roku wynosiło już 18,23 proc. Dzisiaj ten wynik to 18,79 proc.

Jak na dłoni widać więc, że od końca stycznia do początku marca różnica w średnim poparciu między dwiema największymi formacjami opozycyjnymi zmalała z 3,37 do 1,14 pkt proc. Jeśli przyjąć dotychczasowe tempo niwelowania przewagi KO przez Polskę 2050, w pierwszej połowie kwietnia formacja Hołowni powinna wyprzedzić Koalicję Obywatelską pod względem średniego poparcia w 2021 roku.

embed

Od początku lutego widać też, że Polska 2050 coraz częściej jest w sondażach wskazywana jako główna siła opozycyjna. Spośród 19 badań, które przeprowadzono od początku lutego, ugrupowanie Hołowni w sześciu było najsilniejszą formacją opozycyjną, a w jednym osiągnęło ten sam wynik co Koalicja Obywatelska. W aż pięciu badaniach, w których po opozycyjnej stronie triumfowała KO, jej przewaga nad Polską 2050 nie była większa niż 2 pkt proc. Co więcej, w jednym z sondaży Polsce 2050 udało się nawet pokonać Zjednoczoną Prawicę i zyskać miano siły numer jeden na polskiej scenie politycznej.

W stosunku do połowy lutego widać też wzrost Lewicy (sondażowa średnia z 2021 roku skoczyła z 8,72 do 9,36 proc.), PSL (z 3,84 do 4,2 proc.) i Kukiz'15 (z 2,69 do 2,78 proc.) oraz minimalną stratę Konfederacji (z 7,24 do 7,16 proc.).

Rząd utknął w dołku

Mimo przyspieszenia Narodowego Programu Szczepień oraz ogłoszenia Nowego Ładu, na razie ani drgnęło poparcie dla Zjednoczonej Prawicy. Sondażowa średnia z 2021 roku wynosi dokładnie tyle samo, co w połowie lutego - 32,46 proc. Ekipa rządząca utrzymanie wyniku z połowy zeszłego miesiąca zawdzięcza czterem badaniom, które dają jej wyraźnie wyższe poparcie od innych sondaży. Chodzi o trzy badania Estymatora dla serwisu DoRzeczy.pl ("dobra zmiana" uzyskiwała w nich od 36,4 od 37,6 proc.) i jedno Pollstera dla "Super Expressu" (tutaj Zjednoczona Prawica uzyskała aż 39,86 proc. - to jej drugi najlepszy wynik w 2021 roku, pierwszy uzyskała... również w badaniu Pollstera i było to 41,4 proc.).

embed

W pozostałych sondażach Zjednoczona Prawica radziła sobie już zdecydowanie gorzej. Z 19 sondaży przeprowadzonych od początku lutego w aż siedmiu obóz władzy osiągał co najwyżej 30 proc. poparcia. Najniższy wynik sondażowy wynosił natomiast jedynie 26,96 proc. (sondaż Instytutu Badań Spraw Publicznych dla serwisu StanPolityki.pl).

Nieufność wobec "dobrej zmiany"

Sondaże poparcia to zresztą niejedyny problem Zjednoczonej Prawicy. Badania CBOS-u sprawdzające nastawienie Polaków do rządu, ogólnej sytuacji w kraju oraz sytuacji politycznej i gospodarczej również nie napawają rządzących optymizmem. Rząd nie miał tak złych notowań od listopada, kiedy przez Polskę przetoczyła się zbierająca kolosalne żniwo druga fala pandemii, a przedsiębiorcy i zwolennicy liberalizacji prawa aborcyjnego manifestowali na ulicach swoją niechęć do gabinetu Mateusza Morawieckiego.

embed

Wówczas 45 proc. społeczeństwa deklarowało się jako przeciwnicy rządu, a jedynie 30 jako jego zwolennicy. Dzisiaj te wskaźniki wynoszą odpowiednio 43 i 32 proc., a przecież trzecia fala pandemii jeszcze nie osiągnęła punktu szczytowego. Także codzienne dolegliwości dla obywateli nie są jeszcze skrajne, ponieważ rząd zdecydował się na regionalizację obostrzeń sanitarnych, co pozwala różnicować sytuację w kraju w zależności od stopnia rozwoju pandemii w danym regionie.

Mimo tego w lutym aż 54 proc. Polaków uważało, że sytuacja w kraju zmierza w złym kierunku. To dokładnie tyle, co w styczniu. Sytuację polityczną w naszym państwie jako złą określa 51 proc. respondentów. To z kolei delikatny wzrost względem stycznia - dokładnie o 2 pkt proc. Z kolei sytuację gospodarczą jako złą ocenia 41 proc. badanych, czyli najwięcej od kryzysowego przełomu października i listopada.

embed

Nastroje Polaków przekładają się również na zaufanie do czołowych polityków rządu i opozycji. Liderem zaufania w sondażu CBOS-u jest niezmiennie Szymon Hołownia, któremu ufa 51 proc. badanych (nieufność deklaruje 23 proc.). Za jego plecami znaleźli się prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki. Pierwszemu ufa 47, a drugiem 42 proc. rodaków. W przypadku szefa rządu wskaźnik nieufności jest jednak wyższy niż wskaźnik zaufania i wynosi 45 proc.; u prezydenta 41. Co ważne, Hołownia nieznacznie swoje notowania względem poprzedniego badania poprawił, natomiast Duda i Morawiecki - pogorszyli.

Wiele mówi też to, że w piątce polityków, którym Polacy ufają najmniej, znajduje się aż czterech przedstawicieli obozu władzy. I to na czterech pierwszych miejscach. Niekwestionowanym liderem tego niechlubnego zestawienia jest prezes PiS-u oraz wicepremier Jarosław Kaczyński, któremu nie ufa aż 58 proc. Polaków. Za nim znalazł się minister sprawiedliwości-prokurator generalny Zbigniew Ziobro ze wskaźnikiem nieufności na poziomie 48 proc. Trzecie miejsce należy do wicepremiera i ministra aktywów państwowych Jacka Sasina (46), a stawkę zamykają wspomniany już premier Morawiecki (45) i przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka (44).

embed
Więcej o: