Posłowie Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk i Marek Sowa poinformowali w środę na konferencji prasowej, że uzyskali nowe informacje na temat nieujawnionych nieruchomości z "tajnego majątku" Daniela Obajtka. Posłowie wyjaśnili, że chodzi o nieruchomość w Łężkowicach (woj. małopolskie), którą Daniel Obajtek zakupił w 2009 r.
- Pałac w Łężkowicach to tylko jedna z nieruchomości prezesa Obajtka, o wartości ok. 5 milionów złotych, która została wybudowana w bardzo dziwny, szybki sposób (…) Prezes Obajtek ma szereg nieruchomości, których nie ujawniał w oświadczeniach majątkowych, które przepływały z rąk do rąk i trafiały głównie do członków jego rodziny - powiedział Cezary Tomczyk.
Tomczyk wyjaśnił, że po zakupie nieruchomości w Łężkowicach, Daniel Obajtek przepisał ją aktem darowizny na swojego brata Bartłomieja, który wykonuje zawód leśniczego. Według posłów KO od razu po przekazaniu nieruchomości rozpoczął się "duży proces inwestycyjny".
- W ciągu zaledwie dwóch lat brat Daniela Obajtka, leśniczy ze średnią pensją 7 tysięcy brutto, wybudował dom o wartości 5 milionów złotych - powiedział Tomczyk. Wiceszef klubu KO dodał, że dom należy raczej określać mianem "przepięknego pałacu" z basenem oraz elementami małej architektury.
- W momencie, kiedy PiS obejmował władzę, kiedy dokonano zmian w Kodeksie karnym, kiedy Kaczyński wydał swoisty dekret o bezkarności Obajtka, cała ta nieruchomość wraz z zabudową została oddana Danielowi Obajtkowi w drodze aktu darowizny przez Bartłomieja Obajtka - powiedział poseł Marek Sowa.
Poseł odniósł się w ten sposób do zmian w postępowaniu karnym z 2016 r., które dawały możliwość wycofania aktu oskarżenia przez prokuraturę. Obajtek był wówczas oskarżany o współpracę ze zorganizowaną grupą przestępcza, ale akt oskarżenia został wycofany z sądu.
Pełnomocnik Daniela i Bartłomieja Obajtka, mec. Maciej Zaborowski, odniósł się do sprawy w oświadczeniu przesłanym Polskiej Agencji Prasowej. Treść oświadczenia cytuje portal TVN24. Zaborowski podkreślił, że "stanowczo zaprzecza wszelkim spekulacjom podanym na konferencji prasowej przez posłów Marka Sowę oraz Cezarego Tomczyka".
Dodał, że "nieudolna próba" powiązania Daniela i Bartłomieja Obajtka z rzekomo nielegalnymi środkami zainwestowanymi w nieruchomość w Łężkowicach, rażąco narusza ich dobra osobiste w postaci czci i dobrego imienia. Dodał, żaden z posłów nie zwrócił się z pytaniami do Daniela Obajtka o podstawy darowizny oraz, że w najbliższym czasie zostaną podjęte kroki prawne.