Materiał "Wiadomości" TVP został przygotowany na podstawie ustaleń tygodnika "Sieci". Robertowi Anackiemu, który jest wiceprezesem Porozumienia, zarzucono zachęcanie polityków Zjednoczonej Prawicy do współpracy ze słowacką spółką SkyToll przy tworzeniu systemu poboru opłat drogowych. Według tygodnika "Sieci" spółka poprzez raje podatkowe jest powiązana z rosyjskim oligarchą Olegiem Deripaską, który jest jednym z "putinowskich ambasadorów".
W materiale "Wiadomości" podkreślono, że Robert Anacki jest "bliskim współpracownikiem" Jarosława Gowina oraz zasugerowano, że może być wkrótce wykluczony z partii. Na poparcie takiego poglądu przytoczono wpis Adama Bielana, który poinformował, że zaproponuje złożenie wniosku o wykluczenie Anackiego z partii.
"W związku z artykułem w tygodniku 'Sieci' 'Najemnik Gowina' i zawartymi w nim informacjami informuję: Robert Anacki został zawieszony w prawach członka partii Porozumienie decyzją Krajowego Sądu Koleżeńskiego. Postanowiłem zwołać w trybie pilnym posiedzenie Prezydium partii, na którym zaproponuję wniosek do KSK o wykluczenie Roberta Anackiego oraz dogłębne zbadanie wszystkich opisanych kwestii" - napisał Bielan na Twitterze.
W materiale "Wiadomości" TVP nie wspomniano o trwającym w Porozumieniu konflikcie. Widzowie programu nie dowiedzieli się, że Adam Bielan nie jest uznawany przez większość polityków Porozumienia za szefa partii. Nie wspomniano również o tym, że nieuznawany jest sąd koleżeński oraz prezydium, o których wspomniał Bielan.
Robert Anacki odniósł się do ustaleń tygodnika "Sieci" w mediach społecznościowych. "To ja króciutko: ten tekst nie opisuje żadnej afery, on sam jest aferą. Jedyne co trzeba wyjaśnić w tej sprawie, jest to, czy ten tekst jest wynikiem braku rzetelności, czy też autorzy są czyimiś najemnikami" - napisał na Twitterze.
Od początku lutego w Porozumieniu trwa konflikt pomiędzy zwolennikami Adama Bielana i Jarosława Gowina. Adam Bielan ogłosił, że kadencja Gowina na stanowisku prezesa partii upłynęła w kwietniu 2018 r. Podkreślił również, że jako szef krajowej konwencji partii jest zobowiązany do czasowego przejęcia obowiązków prezesa. Z takim stanem rzeczy nie zgadzają się zwolennicy Gowina, którzy decyzją koleżeńskiego sądu usunęli z partii 10 polityków, w tym Adama Bielana i Kamila Bortniczuka.