Piotr Wawrzyk jeszcze niedawno kandydował na urząd Rzecznika Praw Obywatelskich. Podkreślał wówczas, że będzie apolitycznym RPO. - Byłem członkiem dwóch partii. (...) Teraz jestem bezpartyjny - mówił w styczniu. Jednak w najbliższy piątek Wawrzyk, który sprawuje funkcję wiceszefa Ministerstwa Spraw Zagranicznych, zostanie członkiem Prawa i Sprawiedliwości. Co warto podkreślić, do tej pory polityk należał do klubu parlamentarnego PiS, ale nie do partii.
- Chciałbym mieć wpływ na politykę partii, jako członek. To jest partia, która odpowiada mi programowo, bo jest prospołeczna. Kładzie nacisk na kwestie społeczne, obywatelskie. Dlatego zdecydowałem się na to w tym momencie i [na wstąpienie - przyp.] do tej partii - powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową Piotr Wawrzyk. Dodał, że jako poseł i członek PiS chce reprezentować "kwestie ludzi wykluczonych i pokrzywdzonych przez los". - Ta partia robi najwięcej, aby ludzie wydostali się z tego wykluczenia, ale nie wszystkim się to udaje. Ale tych wszystkich ludzi chciałbym w ramach partii reprezentować - podkreślił wiceszef MSZ.
21 stycznia Sejm głosował nad nowym Rzecznikiem Praw Obywatelskich. Wybrał Piotra Wawrzyka, zgłoszonego przez klub Prawa i Sprawiedliwości. Ryszard Terlecki przekonywał, że to dobry kandydat. Kandydaturę Wawrzyka pozytywnie zaopiniowała także komisja sprawiedliwości i praw człowieka. - Pan profesor [Piotr Wawrzyk - przyp.red.] jako jedyny przedstawił spójny i merytoryczny program sprawowania urzędu RPO oparty na trzech filarach - mówił natomiast na sali sejmowej Marek Ast z PiS.
Ostatecznie Rzecznikiem Praw Obywatelskich nie został, jego kandydatura została odrzucona przez Senat.
Piotr Wawrzyk w latach 1994-1997 pracował w Biurze Komisji Sejmowych Kancelarii Sejmu, a później w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Brał między innymi udział w negocjacjach dotyczących przystąpienia Polski do UE. Od lutego 2018 do października 2019 roku sprawował funkcję podsekretarza stanu w MSZ, odpowiadającym za kwestie prawne i traktatowe. Podczas wyborów parlamentarnych w październiku 2019 roku uzyskał mandat posła IX kadencji.
- Do tej pory byłem członkiem dwóch partii politycznych, byłem członkiem Polskiej Partii Socjalistycznej na początku lat 90. i w pierwszych latach obecnego tysiąclecia członkiem Polskiego Stronnictwa Ludowego. W tej chwili jestem bezpartyjny - mówił jako kandydat na RPO.
Więcej o polityku można przeczytać tutaj: