Wirtualne Media zapytały Jacka Kurskiego, jak wygląda kondycja finansowa Telewizji Polskiej po roku od początku epidemii. - Sytuacja finansowa jest stabilna, dzięki rekompensacie - co chciałbym bardzo wyraźnie podkreślić - że jest ona niczym innym, niż wykonaniem ustawy, która obowiązuje w Polsce - powiedział Kurski.
Prezes TVP stwierdził, że „jeżeli państwo część obywateli zwalnia, jednocześnie od innych nie jest w stanie ściągnąć abonamentu, a jednocześnie oczekuje niezakłóconego funkcjonowania telewizji publicznej, to powinno dać rekompensatę”. - Państwo powinno na media publiczne dawać prawie 3,5 mld zł, gdyby ustawa działała prawidłowo - zbiera 600 milionów, dodaje 1,95 mld. I tak brakuje miliarda, a słyszymy, jakby te 2 mld były kosmicznym poświęceniem ze strony państwa. To jest po prostu obowiązek państwa, który wreszcie przy obecnej władzy został należycie wykonany - powiedział Kurski.
W marcu ubiegłego roku prezydent Andrzej Duda podpisał w ustawę, zgodnie z którą państwo przekazało mediom publicznym 1,95 mld zł. Opozycja proponowała wtedy, by przeznaczyć te pieniądze na onkologię.
Prezydent argumentował m.in., że "media publiczne to nie tylko Telewizja Polska, to nie tylko kanały centralnej telewizji, to także właśnie kanały telewizji regionalnej, to także Polskie Radio, to także regionalne rozgłośnie radiowe - i one wszystkie są beneficjentami tych środków, które umożliwiają im normalną działalność". W ramach rekompensaty TVP dostała 1,71 mld zł, Polskie Radio 119,2 mln zł, a regionalne rozgłośnie 119,3 mln zł.