Jednym z elementów normalizacji stosunków pomiędzy Polską i Izraelem ma być zaproszenie izraelskiego ministra spraw zagranicznych Gabiego Aszkenaziego do Warszawy. Przeszkodą w szybkiej realizacji planu mają być trudności związane z pandemią koronawirusa oraz zbliżające się wybory parlamentarne w Izraelu.
Według izraelskich mediów Jarosław Kaczyński miał wysłać Jerozolimie sygnały, że jest zainteresowany zakończeniem kryzysu dyplomatycznego pomiędzy Polską i Izraelem. Źródła portalu ynet.co.il sugerują, że oprócz symbolicznej wizyty ministra spraw zagranicznych w Polsce, końcowi kryzysu ma towarzyszyć zacieśnienie współpracy gospodarczej, naukowej, energetycznej oraz współpracy w zakresie wymiany młodzieży. Izrael ma być zainteresowany propozycją normalizacji stosunków. Jerozolimę ma jednak niepokoić "skazanie polskich historyków za pisanie o Holokauście".
Na początku lutego zapadł wyrok w sprawie pracy naukowej "Dalej jest noc" prof. Barbary Engelking i prof. Jana Grabowskiego. Sąd nakazał badaczom przeprosić Filomenę Leszczyńską za nieścisłe informacje w książce na temat jej krewnego Edwarda Malinowskiego. Engelking i Grabowski mieli napisać, że Malinowski w czasie II wojny światowej rabował i mordował Żydów.
Engelking i Grabowski mają zamieścić na stronie Instytutu Badań nad Holokaustem oświadczenie z przeprosinami za "naruszenie czci" Edwarda Malinowskiego poprzez podanie "nieprawdziwych informacji". Sąd nie nakazał autorom książki wypłaty zadośćuczynienia. Wyrok jest nieprawomocny. Prof. Grabowski cytowany przez "Gazetę Wyborczą" powiedział, że "szanuje wyrok", ale trudno mu się z nim zgodzić.