Jak podaje rp.pl, po pierwszej turze wyborów prezydenckich Szymon Hołownia zarejestrował stowarzyszenie o nazwie Polska 2050. 3 listopada 2020 roku do sądu trafił kolejny wniosek - tym razem o rejestrację partii politycznej. Jak się jednak okazało, Szymon Hołownia dał się ubiec, bo kilka dni wcześniej inna partia oficjalnie zmieniła nazwę na Polska 2050.
Nazwę Polska 2050 nosi ugrupowanie, które do tej pory funkcjonowało jako Jeden-PL. Siedzibą tej partii jest Kościan w województwie wielkopolskim. Prezes Polski 2050 z Kościana - Włodzimierz Zydorczak utrzymuje, że zmienił nazwę nie "przeciw Hołowni", tylko licząc na współpracę z nim.
- Kilka miesięcy temu przyszli do nas ludzie, którzy odeszli od Szymona Hołowni, z propozycją, by zarejestrować partię pod tą nazwą. Zmieniliśmy nazwę po to, by oni nie zrobili tego sami, bo byłoby to wymierzone w Hołownię, albo żeby nazwa nie została zajęta przez osoby sympatyzujące z PiS. Zabezpieczyliśmy tę markę dla niego, licząc na współpracę, o czym poinformowaliśmy go e-mailowo - mówi portalowi Włodzimierz Zyzdorczak.
Innego zdania są współpracownicy Szymona Hołowni, którzy zajęcia nazwy nie oceniają jako "przyjaznego zabezpieczenia marki". - Przez ostatnich 30 lat wiele partii w Polsce doświadczyło sytuacji, w których próbowano się pod nie podszywać. Liczymy się z tym, że będziemy mieli do czynienia z podobnymi zagrywkami wobec nas, bo niektórych po prostu na nic więcej w polityce nie stać ani pod względem merytorycznym, ani organizacyjnym - powiedział szef powstającej partii Hołowni Michał Kobosko.
- Nie znamy tego pana. A partia nie jest stolikiem w restauracji, który można zarezerwować - dodaje. Jak wyjaśnia, 3 listopada dane o istnieniu innego ugrupowania o nazwie Polska 2050 nie figurowały jeszcze w rejestrze Sądu Okręgowego w Warszawie. Od początku też zastrzegano, że nowa partia ma nazywać się "Polska 2050 Szymona Hołowni". Michał Kobosko dodał, że na razie stowarzyszenie czeka na decyzję sądu, a w przypadku zaistnienia sporu "podjęte zostaną odpowiednie kroki prawne".
- Jesteśmy głęboko przekonani, że nikt w Polsce nie ma najmniejszych wątpliwości, z kim należy utożsamiać ruch społeczno-polityczny Polska 2050 - przyznaje dalej Kobosko. Włodzimierz Zyzdroczak zapewnia natomiast, że zarejestrowana przez nich nazwa "czeka na dyspozycje". - Możemy przekazać miejsca w zarządzie Polski 2050 i w efekcie kontrolę nad partią - twierdzi prezes z Kościana.